Część poznańskich polityków PO krytykuje miasto w sprawie drzew na 27 Grudnia. Drzew po zmianach będzie więcej – odpowiada wiceprezydent

Dyskusja wokół planowanego przesadzania i wycinki drzew przy ulicy 27 Grudnia nadal trwa. Dziś swoje stanowisko przedstawiła część członków Platformy Obywatelskiej z Poznania.

Zarząd miejski Platformy Obywatelskiej w swojej uchwale przywołuje między innymi spotkanie w sprawie wycinki, z 17 sierpnia. Według polityków miało ono nie spełnić swojej roli, bo nie było odpowiedzią na petycję mieszkańców Poznania. Członkowie PO podkreślają także, że wykorzystywanie środków unijnych na projekt centrum musi być planowane zgodnie z normami krajowymi, unijnymi i lokalnymi.

Do lokalnych zaliczają się między innymi wytyczne do projektowania ochrony i pielęgnacji zieleni przyulicznej. Standardy pielęgnacji i cięcia drzew – podkreśla Bartosz Zawieja.

Katarzyna Kierzek Koperska przekonywała, że posadzone, młode drzewa mogą się nie przyjąć. Minie też sporo czasu, zanim zaczną spełniać swoją ekologiczną rolę dla miasta.

Mamy potężną suszę, niski poziom wód gruntowych, opadające liście drzew w środku lata. Dlatego ja się cieszę, że w moim mieście znalazła się grupa ludzi, która chce bronić drzew. Nie tylko dla siebie, ale dla swoich dzieci, wnuków, przyszłych pokoleń – mówi członkini PO. 

 

Miasto odpowiada

Na stanowisko Zarządu Miejskiego Platformy Obywatelskiej odpowiedział zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski. Docenia fakt, że mieszkańcy troszczą się o zieleń i podkreśla, że działania w zakresie Projektu Centrum, od 2015 roku są prowadzone w duchu konsultacji społecznych. Zapewnia, że władze nadal będą wsłuchiwać się we wszystkie głosy i opinie społeczne, eksperckie, szczególnie dendrologów, projektowe, a także realizować działania zgodnie z prawem krajowym i unijnym – gdyby było inaczej, miasto nie uzyskałoby decyzji środowiskowej i pozwolenia na budowę.

Za mało wciąż się mówi, że w efekcie Projektu Centrum przybędzie dwukrotnie więcej drzew, nie mówiąc o przyjaznych warunkach dla pieszych, przedsiębiorców i transportu publicznego, czego pierwsze pozytywne efekty widzimy na już zmodernizowanym odcinku Św. Marcina – zaznacza Mariusz Wiśniewski. 

fot. Łukasz Gdak / wpoznaniu.pl

 

Drzew, po zmianach, ma być więcej

O wycinkę i przesadzenie drzew zapytaliśmy także Łukasza Mikułę, radnego z klubu Koalicji Obywatelskiej. Choć rozumie emocje społeczne związane z usuwaniem drzew, przypomina, jak dokładnie rewitalizacja będzie wyglądać. Jej ważnym elementem jest dosadzenie drzew po północnej stronie ulicy oraz poprawienie infrastruktury rowerowej i tramwajowej.

Oczywiście realizacja takiego projektu wymaga działań związanych z przesadzeniem, czy wycinką drzew. Ważne jest jednak, by podkreślić, że to usunięcie nie jest po to, by wylać tam asfalt czy beton. Jest po to, by posadzić znacznie więcej drzew, w znacznie lepszych warunkach – mówi radny. 

Marianna Anders
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl