Temat od Was

Czerwona farba na rosyjskim konsulacie w Poznaniu

Ogrodzenie rosyjskiego konsulatu – oblane czerwoną farbą. Choć rosyjscy dyplomaci żądali usunięcia czerwonej farby z monumentu na Cytadeli – swojego płotu z czerwonej farby nie czyszczą.

O czerwonej farbie na ogrodzeniu rosyjskiego konsulatu poinformował  nas czytelnik. Jak przekazał nam jeden z policjantów, którzy pilnują konsulatu, tabliczka przy wjeździe na posesję zajmowaną przez rosyjską placówkę dyplomatyczną, jest oblana już od dłuższego czasu. Rosjanie cały czas jej jednak nie czyszczą.

Zarówno poznaniacy jak i uchodźcy z Ukrainy kilkukrotnie spotykali się pod wejściem do konsulatu na protestach. Na manifestację przynoszono flagi, transparenty i poplamione na czerwono dziecięce ubrania. Ten kolor ma symbolizować krew, którą przelewa rosyjska armia w Ukrainie.  W Poznaniu już wcześniej dochodziło do wyrazów sprzeciwu.

Niedługo po wybuchu wojny czerwoną farbą oblano Pomnik Bohaterów, który upamiętnia radzieckich żołnierzy poległych w trakcie wyzwalania Poznania. Farba nie znikała z obelisku na poznańskiej cytadeli niemal przez dwa miesiące. Dodatkowo w międzyczasie pojawiały się tam kolejne elementy świadczące o sprzeciwie mieszkańców poznania. Pomnik obwiązano taśmą w barwach Ukrainy, przytwierdzono do niego tablice z patriotycznymi hasłami oraz malowano szubienicę z nazwiskiem prezydenta Rosji.

Oblewanie związanych z Rosją symboli i osób miało miejsce też w innych miejscach kraju. Najgłośniejszym wydarzeniem było oblanie w Warszawie ambasadora Rosji 9 maja w rosyjski Dzień Zwycięstwa.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl