Między innymi uczniowie, nauczyciele i rodzice przygotowali mapę wskazówek, z których szkoły w Wielkopolsce powinny korzystać, by poprawić system edukacji. Chcą wnieść zmiany oddolnie, bez udziału ministerstwa.
CHCĄ ZMIENIĆ EDUKACJĘ
Samorządy uczniowskie, nauczyciele, dyrektorzy szkół, organizacje społeczeństwa obywatelskiego i rady rodziców – łącznie 80 osób wzięło udział w obradach Okrągłego Stołu wokół Wielkopolskiej Edukacji. Wspólnie wypracowali oni mapę drogową zmian w wielkopolskiej edukacji. To dokument, który ma poprawić edukację w naszym regionie.
8 POSTULATÓW
Mapa zawiera wskazówki i zmiany możliwe do wprowadzenia w wielkopolskich ośrodkach edukacji bez udziału Ministerstwa Edukacji i Nauki. Zawiera łącznie 8 postulatów, które mają poprawić sytuację uczniów w Wielkopolsce. Jej twórcy domagają się między innymi powołania niezależnego Rzecznika Praw Uczniowskich.
Minister Czarnek jedzie ze swoim konserwatywnym, fundamentalno-katolickim walcem przez polską szkołę już kilka ładnych lat. Natomiast mimo tego, nie możemy zapominać, że to jednostki samorządu terytorialnego są organami prowadzącymi szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. Nie tylko minister Czarnek odpowiada za polską szkołę, ale jest także wiele rzeczy, które sami możemy wprowadzić.
WSZYSTKO DLA UCZNIÓW
Chcą również, aby samorządy uczniowskie mogły dysponować własnymi środkami w ramach realizowanych projektów i działalności bieżącej. Według nich, w szkołach powinny powstać także referenda. Twórcy mapy pomyśleli również o ucznia, którzy angażują się społecznie. Chcą, aby nauczyciele między innymi częściej usprawiedliwiali im nieobecności związane z aktywnościami społecznymi.
Szkoły według nich powinny być również bardziej tolerancyjne. Według wskazówek zawartych na mapie szkoły powinny przeprowadzać zajęcia antydyskryminacyjne i stosować feminatywy. Miałyby też dostosować edukację do potrzeb uczniów posługujący się innymi językami. Uczniowie powinni również mieć możliwość nauki o przedsiębiorczości.
