Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu dalej zmaga się z brakami kadrowymi. Mimo oferowanych benefitów i atrakcyjnych wynagrodzeń, firma wciąż poszukuje pracowników. Brak dostatecznej liczby kierowców powoduje opóźnienia i wypadające kursy.
Poznańskie MPK od dłuższego czasu boryka się z problemem niedoboru kierowców i motorniczych. To przekłada się na codzienne funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Obecnie spółka dysponuje 811 etatami dla kierowców autobusów i 526 dla motorniczych. Jednak wciąż brakuje około 90 kierowców oraz 30 motorniczych. Aby uzupełnić te luki, MPK korzysta z pomocy kierowców z zewnętrznych firm.
Chociaż MPK Poznań oferuje kursy z gwarancją zatrudnienia oraz liczne benefity, takie jak dofinansowanie wakacji czy karnetów sportowych, firma wciąż nie jest w stanie w pełni obsadzić potrzebnych etatów. Jak informuje Agnieszka Smogulecka z MPK w rozmowie z Radiem Eska w pierwszej połowie 2024 roku średnie wynagrodzenie brutto dla prowadzących pojazdy wyniosło 8 486,52 zł. Kwota ta obejmuje wynagrodzenie zasadnicze, premie, nadgodziny i inne dodatki, ale nie uwzględnia świadczeń takich jak ekwiwalent za pranie munduru.
Dla nowych kierowców i motorniczych, którzy przeszli kurs i zdali egzamin, wynagrodzenie wynosi 6 320 zł brutto. Jest to stawka obowiązująca od 1 października po podwyżkach wprowadzonych przez spółkę.
Braki kadrowe w MPK przekładają się na codzienne utrudnienia dla pasażerów. Wypadające kursy, opóźnienia oraz brak regularności to główne problemy, z którymi zmagają się mieszkańcy Poznania.
Czytaj też: Pełnowymiarowe boisko i trybuny. Uczniowie skorzystają z nowej hali sportowej
