Beztroskie poczucie humoru jednego mężczyzny z Wrześni mogło skończyć się poważnymi konsekwencjami. 32-latek postanowił złożyć zgłoszenie na numer alarmowy 112, sugerując, że jest uzbrojony i wkrótce może zabić swojego brata. To, co miało być jedynie „żartem”, teraz skutkuje konsekwencjami prawnymi.
Zadzwonił z żartem na numer alarmowy 112
2 grudnia po godzinie 18 mieszkaniec Wrześni postanowił skorzystać z numeru alarmowego 112 w nieodpowiedni sposób. Zgłaszający, który nie był obcy wrzesińskim policjantom, stworzył sytuację wymagającą pilnej interwencji. Podając się za uzbrojonego i nieobliczalnego, sugerował, że wkrótce może dokonać tragicznego czynu na szkodę swojego brata.
Policjanci z Wrześni, znając już zgłaszającego, musieli jednak potraktować zgłoszenie poważnie. W rozmowie z 32-latkiem, funkcjonariusze dowiedzieli się, że cała sytuacja była jedynie wynikiem „żartu” między trójką znajomych bawiących się przy alkoholu. Ostatecznie mężczyzna zaprzeczył także posiadaniu broni.
Niestety dla 32-latka, jego lekkomyślne podejście do bezpieczeństwa publicznego skończyło się nałożeniem mandatu karnego w wysokości 500 złotych. Mimo próśb o przyjęcie mandatu, mężczyzna odmówił, co oznacza, że teraz jego sprawa trafi do Sądu Rejonowego we Wrześni.
Czytaj też: Tego jeszcze nie było. Z Poznania do czeskiej Pragi samolotem
Źródło: KPP Września
