Archeologiczne odkrycie w Poznaniu. W tym miejscu powstanie pomnik

Podczas przygotowywania terenu pod pomnik w Parku im. Karola Marcinkowskiego archeolodzy natrafili na historyczne odkrycie z czasów II wojny światowej. Znalezisko otwiera drzwi do przeszłości, przynosząc nowe światło na historię tego obszaru.

Miasto Poznań planuje postawić nowy pomnik, który ma upamiętnić Wielkopolan przymusowo przesiedlonych w czasie II wojny światowej. Pomnik ten znajdzie się w Parku im. Karola Marcinkowskiego, przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Wielkopolskich i Towarowej. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy. Zostało ono wybrane ze względu na swoje historyczne znaczenie, co oznacza, że to tutaj wydarzenia związane z przeszłością mają szczególną ważność.

Park im. Karola Marcinkowskiego

Park im. Karola Marcinkowskiego, powstały w 1906 roku na terenach pofortecznych. To jedno z najstarszych i najpiękniejszych miejsc w Poznaniu. Zlokalizowany między aleją Niepodległości a ulicą Towarową, park kryje w sobie bogatą historię i liczne zabytki. Od popiersia Juliusza Słowackiego po rzadką leszczynę turecką. Stanowi on oazę spokoju i piękna w sercu miasta. Od lat przyciąga zarówno mieszkańców Poznania, jak i turystów, zachęcając do spacerów, odpoczynku i cieszenia się zielonymi zakątkami miasta.

W parku obecnie prowadzone są badania archeologiczne. Ich celem jest nie tylko przygotowanie terenu pod budowę planowanego pomnika, lecz także możliwość odkrycia cennych artefaktów. Z uwagi na bogatą historię tego obszaru, istnieje duża szansa, że prace te mogą przynieść interesujące znaleziska, rzucające nowe światło na przeszłość tego miejsca.

– Równolegle trwają prace nad samym pomnikiem, wybrana pracownia przygotowuje płaskorzeźbę, którą finalnie zamontuje na cokole planowanym w miejscu sprawdzanym przez archeologów – mówi Tomasz Płóciniczak, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Park im. Karola Marcinkowskiego/ fot. Poznańskie Inwestycje Miejskie

Odkrycia archeologiczne

Podczas prowadzonych prac archeologicznych w parku Marcinkowskiego archeolodzy natrafili na szczelinę przeciwlotniczą, będącą częścią niemieckich umocnień z okresu II wojny światowej. Ta żelbetowa konstrukcja miała chronić ludność cywilną przed atakami z powietrza, co stanowiło niezwykłość, gdyż większość podobnych obiektów w Poznaniu budowano z cegły. Istnieje sugestia, że szczelina została wzniesiona na rozkaz niemieckich władz, być może przez polskich więźniów. Po gruntownym zbadaniu i udokumentowaniu, firma budowlana ponownie ją zasypie.

Jednak odkrycie szczeliny przeciwlotniczej to nie jedyne zaskoczenie związane z historią tego miejsca. Podczas prac archeologicznych znaleziono także artefakty związane z dawnym cmentarzem świętomarcińskim, przeniesionym właśnie tu – w rejon ul. Towarowej – na początku XIX wieku. Odkryte metalowe uchwyty trumien, skrawki ubrań oraz moneta z XVII wieku stanowią jedynie część znalezisk, które przywołują historię tego obszaru. Prace archeologiczne trwają, a badacze kierują swoje nadzieje na odkrycie kolejnych tajemnic związanych z bogatą przeszłością parku Marcinkowskiego.

Skąd pomysł na pomnik?

Pomysł na pomnik opiera się na zwycięskiej propozycji konkursowej pracowni Karola Badyny. Jego koncepcję wyróżniono za interesujące podejście do przestrzeni i uwzględnienie oczekiwań świadków wypędzeń. Pomnik będzie przedstawiał sylwetki ludzi różnych wieków, stłoczonych na niewielkim obszarze, z płaskorzeźbą zawieszoną na betonowym cokole. Według opisu pracy konkursowej, ma to być próba ukazania dwóch istotnych zjawisk: psychicznego stanu osób, które nagle muszą opuścić swój dom, oraz koszmaru wypędzenia i umieszczania ich w zatłoczonych wagonach towarowych. Realizację prac planuje się na bieżący rok 2024. Teren wokół pomnika firma budowlana odpowiednio zaaranżuje i oświetli.

Wizualizacja:

Czytaj także: Będą nowe połączenia kolejowe z Poznania. I to jakie!

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl