Na nagraniu udostępnionym przez Canal+Sport w internecie słychać fragment boiskowej sprzeczki pomiędzy Filipem Bednarkiem a Joao Amaralem. Piłkarze w trakcie meczu z Koroną Kielce nie mogli dojść do porozumienia w kwestii gry drugiego z nich. Padły mocne słowa.
PODSŁUCH
Bohaterami najnowsze odcinka nowego mini serialu Canal+sport „Piłkarze na podsłuchu” zostało dwóch portugalskich zawodników Lecha Poznań Joao Amaral oraz Alfonso Sousa. Na nagraniu słychać jak podczas meczu jeden z nich zaczął sprzeczać się z bramkarzem swojej drużyny. Portugalczyk miał pretensje do Bednarka o słowa które ten krzyknął w jego kierunku.
Co to za spie…aj Bedi? Dlaczego tak się odzywasz? Próbowałem, czego chcesz? – wykrzykiwał Amaral w stronę Bednarka.
NIEPOROZUMNIENIE
Golkiper Kolejorza miał pretensje do kolegi z drużyny po straconej bramce. Amaral nie upilnował zawodnika gości, który asystował podczas akcji, po której Lech stracił bramkę. Na nagraniu słychać jak Bednarek prosi Portugalczyka by ten odszedł z pola karnego.
W dalszej części odcinka słyszymy jak Amaral opowiada co zaszło pomiędzy nim a bramkarzem innemu Portugalczykowi Afonso Sousie. Z wypowiedzi można wywnioskować, że Bednarek zasugerował koledze z zespołu jak powinien zagrać a gdy pomysł okazał się chybiony piłkarze wdali się w sprzeczkę.
CZY JEST SIĘ CZEGO OBAWIAĆ?
Emocje wśród piłkarzy na boisku to oczywiście żadna nowość, a chociaż zdarzają się prawdziwe kłótnie pomiędzy zawodnikami to fani Lecha Poznań nie mają powodów do obaw. Piłkarze Lecha deklarują, że atmosfera w ich szatni jest dobra. Podobnego zdania jest trener Kolejorza John van den Brom. Holenderski szkoleniowiec wyraźnie podkreślał, że to właśnie pozytywny klimat w zespole jest jedną z najlepszych stron poznańskiego zespołu. Na nagraniu widać również jak Amaral oraz Bednarek przybijają piątkę, co świadczy, że piłkarze nie żywią do siebie pretensji.