Dwa tramwaje zamiast prosto w kierunku Traugutta, pojechały w prawo w kierunku starej zajezdni Madalińskiego. Okazuje się, że był to błąd motorniczych, którzy nie przestawili zwrotnicy.
Zdziwienie pasażerów
W ciągu ostatniego tygodnia dwukrotnie doszło do nietypowej sytuacji na poznańskich torowiskach. W okolicy przystanku Pamiątkowa na ulicy 28 Czerwca 1956 r. tramwaje pojechały w złym kierunku. Zamiast jechać prosto w kierunku przystanku Traugutta, motorniczy skręcili w prawo w kierunku nieczynnej zajezdni Madalińskiego, w której przechowywane są zabytkowe wagony.
Czytaj także: Latem tramwaje i autobusy będą jeździły rzadziej
Remont torowiska?
W mediach społecznościowych niektórzy pasażerowie wypowiadali się na temat tych zdarzeń i szyn. Mówili, że torowisko w tym miejscu powinno przejść remont. Zapytaliśmy Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, z czego wynikały takie błędy. Jak się okazało, nie były to błędy związane z błędnym działaniem torowiska czy zwrotnicy.
Ktoś przestawił zwrotnicę
Jak przekazała nam rzeczniczka MPK Agnieszka Smogulecka, były ty błędy motorniczych. Zwrotnica w tym miejscu jest przestawiana ręcznie. W dwóch przypadkach była ona nastawiona na zjazd w prawo. Dzieje się tak, kiedy do zajezdni na Madalińskiego wjechać muszą zabytkowe wagony, które przewożą pasażerów w ramach kursów turystycznych.