Za pierwszym razem policjantom nie udało się rozpoznać ani zatrzymać mężczyzny, który na autostradzie A2 strzelał z broni przez szyberdach. Teraz jednak 37-latek ponownie strzelał podczas jazdy. Policja szukała go w trzech województwach.
Nietypowe hobby
Jeszcze w maju informowaliśmy o kierowcy, który jadąc autostradą A2 pod Nowym Tomyślem, wystawił rękę z bronią i strzelał przez szyberdach. Auto, którym się poruszał, było na niemieckich numerach rejestracyjnych, co utrudniło rozpoznanie sprawcy. Teraz jednak policji udało się go zatrzymać.
Czytaj także: Kierowca strzelał z broni na autostradzie A2
Ponownie strzelał
Wszystko przez to, że 37-latek ponownie skorzystał z broni. Tym razem strzały padły na terenie powiatu międzychodzkiego. Wszystko zauważyli kierowcy jadący DK24. Mężczyzna poruszał się czarnym Fiatem 500 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kierowca wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, a później ponownie przez szyberdach oddał kilka strzałów. Później z dużą prędkością odjechał w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego.
Odpowie przed sądem
Policjanci zaczęli poszukiwania mężczyzny na terenie trzech województw. Finalnie funkcjonariusze zauważyli go na jednym z MOPów w województwie zachodniopomorskim. Okazało się, że samochód, którym jechał, w systemie figurował jako utracony na terenie Niemiec. Co więcej, policjanci zabezpieczyli pistolet Glock 17, na który 37-latek nie miał zezwolenia. Teraz mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i przywłaszczenia samochodu.