Zabili rolnika i jego psa. Żeby zatrzeć ślady, podpalili dom

Wielkopolanin wraz ze swoją wspólniczką wtargnęli na posesję, zabili psa i rolnika, a później, aby zatrzeć, ślady podpalili dom. Kobietę szybko znalazła holenderska policja. Poszukiwaniem mężczyzny zajęli się kryminalni z Wielkopolski.

ZABILI ROLNIKA I PSA

Do przestępstwa doszło jeszcze w lipcu zeszłego roku, choć policja szczegóły śledztwa ujawniła dopiero teraz. W holenderskim mieście Weert doszło do morderstwa. Jak udało się ustalić lokalnym mundurowym, dwóch sprawców w nocy wtargnęło na teren gospodarstwa. Najpierw zabili psa, a później weszli do domu ofiary. W pewnym momencie 59-letni rolnik obudził się i doszło do konfrontacji między nim a włamywaczami. Sprawcy go obezwładnili i udusili. Aby zatrzeć ślady, podpalili dom.

ŚLEDZTWO STANĘŁO W MIEJSCU

Policjanci z Holandii ustalili, że udział w zdarzeniu brała 40-letnia Polka, która pracowała na gospodarstwie ofiary. Została zatrzymana i trafiła do aresztu, ale odmówiła składania wyjaśnień i jakiejkolwiek współpracy z mundurowymi. Śledztwo stanęło w miejscu. Policjanci podejrzewali również, że drugą osobą zamieszaną w sprawę również jest Polak. W jego poszukiwanie zaangażowali się więc kryminalni z wielkopolskiej policji.

POMOGLI WIELKOPOLSCY KRYMINALNI

Przełom w sprawie nastąpił po niecałych dwóch miesiącach, kiedy funkcjonariusze ustalili, że współwinny zabójstwa jest 41-letni mieszkaniec Turku. 22 sierpnia mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Później holenderska strona wydała nakaz aresztowania go. We wrześniu sąd zdecydował o ekstradycji podejrzanego do Holandii.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl