Mimo szybkiej reakcji służb, kobieta nie przeżyła wypadku. Auto najpierw wypadło z drogi, później uderzyło w drzewo, a następnie wpadło do rowu, gdzie dachowało.
STRACIŁA PANOWANIE
Do zdarzenia doszło około godziny 6:00 w okolicach miejscowości Wilkowyja w powiecie jarocińskim. Kierowca samochodu jadącego w kierunku Jarocina najpierw stracił panowanie nad pojazdem, a chwilę po tym uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia samochód wjechał do rowu, gdzie następnie dachował.
INTERWENCJA STRAŻAKÓW
Na miejsce przyjechali strażacy, którzy przy pomocy narzędzi hydraulicznych uwolnili kierowcę z pojazdu. Jak się okazało, była to 21-letnia kobieta, mieszkanka gminy Żerków. Strażacy udzielili jej niezbędnej pierwszej pomocy, a później przekazali w ręce zespołu ratownictwa medycznego. Pomimo reanimacji kobiety nie udało się uratować.
JECHAŁA ZA SZYBKO?
Jak przekazała nam Agnieszka Zaworska z policji w Jarocinie, najprawdopodobniej przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Przejazd nie był możliwy przez prawie 4 godziny trwania akcji ratunkowej. Teraz została ona ponownie odblokowana.