„Stop podwyżce czynszu”, „TBS – Towarzystwo Braku Sumienia”, „Nawet Shrek nie chce takiego bagna”, czy „Czynsz jak w Dubaju, a nie żyję jak w raju” – to tylko niektóre transparenty, które przygotowali mieszkańcy PTBS-ów na pikietę przeciwko kolejnym podwyżkom czynszu.
Przed siedzibą Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego (PTBS) przy ul. Konfederackiej odbyła się pikieta. Komitet mieszkańców, wraz z przedstawicielami poznańskich radnych oraz posłem Franciszkiem Sterczewskim, protestowali przeciwko kolejnym podwyżkom czynszu.
– Jesteśmy tutaj, żeby zabrać głos w sprawie horrendalnych podwyżek, które są poważnym problemem dla dziesiątek osób – rozpoczął Sterczewski, po czym przytoczył artykuł 75 konstytucji, który dotyczy zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych przez władze publiczne.
Sterczewski zaapelował do prezesa PTBS Andrzeja Koniecznego i prezydenta Jacka Jaśkowiaka, by spełnili konstytucyjne zobowiązania.
– Ci ludzie umówili się z miastem, że spełniając określone wymogi, będą płacić daną stawkę za wynajem mieszkania. Po jakimś czasie okazało się, że spotykają ich niemal 200-procentowe podwyżki. Nie zgadzamy się na to. Uważamy, że miasto tym się różni od dewelopera, że musi znaleźć rozwiązanie. Apelujemy, by te podwyżki zostały zablokowane – dodawał Sterczewski.
Poznański wyjawił też, że skierował pismo do prezesa PTBS i prezydenta Jaśkowiaka, a także przygotował interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego i Ministerstwa Rozwoju.
– Oczekujemy dobrej woli i partnerskiego traktowania – zakończył.
Brak chęci współpracy ze strony miasta
Głos zabrali też mieszkańcy PTBS-ów. – Przyszliśmy tutaj, by spotkać się z prezesem spółki. W naszym odczuciu to spotkanie ostatniej szansy, bo wykonaliśmy już wszystkie ruchy. Pisaliśmy do prezydenta miasta, prosiliśmy zarząd PTBS o dokładne wyliczenia tych podwyżek. Nie dostaliśmy żadnych konkretnych odpowiedzi. Czujemy, że ze strony miasta nie ma żadnej chęci współpracy – wyjaśniała Anna Siedlewska, przedstawicielka mieszkańców.
Kobieta przytoczyła też fragment odpowiedzi prezydenta Jaśkowiaka, którą otrzymali mieszkańcy.
– Uzmysłowił nam, że jeśli pójdziemy do sądu, to skutecznie obciąży to budżet najemców i doprowadzi tym samym do ich niewypłacalności. Dodatkowo, przypomniał, że spółka ma obowiązek dochodzić zapłaty na drodze sądowej, co spowoduje po stronie najemców kolejne koszty. Panie prezydencie, my się nie boimy, liczymy na niezawisłość sądów – podkreśliła Siedlewska.
Przedstawicielka mieszkańców podała przykład emerytek, które przy emeryturze 1500 zł po podwyżkach płacą 1400 zł czynszu.
Radny o podwyżce czynszu
Podczas pikiety obecni byli przedstawiciele rady miasta. – Pamiętam, jak uchwalaliśmy ten program. To było coś, czym się mogliśmy chwalić. Nie może też być tak, że gdy jest jakiś problem, to my się chowamy – wyjaśniał przewodniczący klubu radnych KO Marek Sternalski.
Radny przypomniał, że program PTBS miał być adresowany dla tych, których nie stać na nowe mieszkanie i nie mają zdolności kredytowej. – Indywidualny kredytobiorca ma możliwość otrzymania wsparcia, a pośredni, jak mieszkający w ramach programu najmu z dojściem do własności, takiej możliwości nie ma. Musimy im pomóc – wyjaśnił Sternalski.
Również przedstawiciele poznańskiej Platformy złożyli interpelacje do prezesa PTBS i prezydenta Poznania.
Podwyżki w PTBS
17 stycznia PTBS poinformowało o zmianie stawki czynszu, która ma wejść w życie od 1 maja 2023 roku.
Zaplanowano je w nowszych budynkach PTBS, znajdujących się na poznańskim Strzeszynie. Tam czynsz został już wcześniej podniesiony w listopadzie 2022 roku.
Spółka argumentuje podwyżki wieloma czynnikami zewnętrznymi takimi, jak: wzrost kosztów finansowych, zwłaszcza odsetek związanych z obsługą kredytów i pożyczek zaciągniętych na budowę lokali mieszkalnych. PTBS dodatkowo wskazuje na inflację i podwyższenie kwoty minimalnej od stycznia i lipca 2023 roku, a także wzrost kosztów energii i cen materiałów i usług budowlanych.
„Podwyżka stawki czynszu jest niezbędna do pokrycia wszystkich kosztów związanych z utrzymaniem nieruchomości w stanie niepogorszonym oraz realizowania zadań wynikających z obowiązujących przepisów prawa” – informuje PTBS w swoim oświadczeniu.