Prawo i Sprawiedliwość przed samymi świętami złożyło projekt ustawy, który zmienia Kodeks Wyborczy. Nowe zmiany ułatwiają głosowanie grupom wyborców, którzy od kilku lat głosują przede wszystkim na PiS.
Gdy Polacy zajmują się głównie przygotowaniem do Świąt, PiS wysyła do sejmu projekt ustawy wprowadzający ważne zmiany w wyborach. Większość z nich ułatwia głosowanie grupom, które od kilku lat głosują głównie na PiS, czyli osobom starszym oraz mieszkającym w niewielkich miejscowościach i wsiach:
- wyborcy powyżej 60 roku życia mają zyskać prawo bezpłatnego transportu do lokalu wyborczego, a transport ma być opłacony przez gminę.
- wójt musi zorganizować bezpłatny transport do lokalu dla wszystkich na wsi jeśli w dniu wyborów nie działa transport zbiorowy.
Wójtowie będą musieli zorganizować bezpłatny transport dla wyborców także wtedy, gdy wyborca będzie mieć do przystanku komunikacji zbiorowej więcej niż 1,5 km – Jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 13 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym, oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego.
Transport na wybory docierać ma do każdej miejscowości, która liczy – co najmniej 5 wyborców.
Przystanki komunikacyjne gminnego przewozu pasażerskiego, o którym mowa
w § 1, ustalane są w każdym mieście, osiedlu, wsi, osadzie, kolonii i przysiółku, w których
mieszka co najmniej 5 wyborców ujętych w spisie wyborców w danym stałym obwodzie
głosowania.
Ustawa zmienia też sposób liczenia głosów w komisjach. Nowe prawo wpłynęło do sejmu po serii niekorzystnych dla Prawa i Sprawiedliwości sondaży, pokazujących, że partia ta nie ma praktycznie szans na utrzymanie władzy w nowym sejmie.
Autorzy nowych przepisów twierdzą, że chcą zwiększyć frekwencje w wyborach za pomocą proponowanych zmian.