Od wczoraj w Poznaniu w można znaleźć wiązanki słomy, które nawiązują do postaci Chochoła z dramatu Wesele Stanisława Wyspiańskiego. To część akcji promocyjnej zorganizowanej przez poznański Teatr Nowy, który już jutro premierowo pokaże spektakl na podstawie wspomnianego już dzieła polskiego dramaturga.
Wczoraj i dzisiaj poznaniacy mogli zobaczyć w mieście wiązanki słomy zostawione w różnych miejscach. Jeden z nich pojawił się na tak zwanej patriotycznej ławce, która na zlecenie rządu stanęła nad jeziorem Maltańskim, inne można było dostrzec w rejonie remontów na Starym Mieście. Do akcji w mediach społecznościowych przyznał się poznański Teatr Nowy, który w ten sposób chciał zaprosić mieszkańców na pokaz Wesela w swoim wykonaniu.
100 LECIE TEATRU
W Święto Niepodległości, 11 listopada Teatr Nowy premierowo wystawi Wesele, Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Występ będzie wyjątkowy również dlatego, że to właśnie nim instytucja kultury otworzy swój jubileuszowy 100 sezon na scenie. Wybór właśnie chochoła na wizytówkę sztuki nie jest przypadkowy. Zdaniem reżysera to właśnie ta postać jest kluczowa dla zrozumienia przedstawienia, a co za tym idzie, polskiego społeczeństwa.
Wesele trzeba traktować jak ironiczną syntezę, diagnozę polskości i – powiedzmy górnolotnie – polskiej duszy. Tekst o wieczystym podziale, choć napisany wierszem, mówi do nas współczesnym, często potocznym językiem, o sprawach starych jak ten kraj. Wesele uświadamia nam, że Polacy chorują na Polskę i że z tą przypadłością nikt nie potrafi sobie na dobrą sprawę poradzić. Wciąż przecież czekamy na mesjasza – Chochoła. – stwierdził reżyser w wywiadzie.
Na scenie zobaczymy głównie stały zespół aktorów Teatru Nowego z gościnnym występem Karoliny Martin w roli Chochoła oraz Isi.