Mężczyzna od dłuższego czasu kradł gotówkę i elektronarzędzia ze sklepów, hoteli, automatów z zabawkami, samochodów, a nawet budki z lodami. 12 września wpadł jednak w ręce poznańskich policjantów.
Włamywacz wpadł przez zostawione ślady
Na trop seryjnego włamywacza, poznańscy policjanci wpadli po przyjrzeniu się kilku sprawom kryminalnym. Okazało się, że miały pewne wspólne elementy. Na podstawie podobieństw zweryfikowali dowody i ustalili, kto za tymi przestępstwami stoi.
Okradał budki z lodami
Policjanci ustalili miejsce zamieszkania włamywacza, choć ze względu na przeszłość kryminalną, często zmieniał lokale. 12 września złapali go w jednym z poznańskich hoteli. Okazało się, że mężczyzna ma na koncie łącznie kilkanaście włamań. W tym do sklepów ogólnospożywczych, budek z lodami, restauracji, automatów z zabawkami, samochodów oraz na teren budowy.
Może trafić do więzienia na 10 lat
Po przeszukaniu mieszkania, kryminalni znaleźli część kradzionych przedmiotów, w tym elektronarzędzia. Śledczy ustalili, że mężczyzna był zamieszany w 14 przestępstw, za które usłyszał zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 10 lat więzienia.