Podczas zatrzymania mężczyzna próbował się tłumaczyć i nie widział w swoim zachowaniu nic złego. Przez prawie pół roku myślał, że pisze z 10-letnią dziewczynką, której wysyłał zdjęcia swojego przyrodzenia i mówił, że chce ją nauczyć seksu.
MYŚLAŁ, ŻE PISAŁ Z DZIECKIEM
Grupa łowców pedofili Elusive Child Protection Unit Poland przygotowała w Poznaniu na ulicy Unii Lubelskiej zasadzkę na pedofila. Jeden z członków grupy przez prawie pół roku pisał z Andrzejem K., podając się za 10-letnią dziewczynkę. Mężczyzna wysyłał wirtualnemu dziecku kadry z filmów pornograficznych oraz zdjęcie swojego przyrodzenia. Finalnie umówił się z nią na spotkanie. Godzinę przed ustalonym terminem wysłał jej ostatnią wiadomość. “Mam obowiązek nauczyć cię seksu” – napisał mężczyzna.
„NIE ZROBIŁEM NIC ZŁEGO”
Cała akcja zatrzymania została nagrana. Podejrzany Andrzej K. najpierw próbował uciekać, a później, czekając na policję, próbował się tłumaczyć. Twierdził, że nie zrobił nic złego, że “to było tylko pisanie”. Opowiadał, że sam był skrzywdzony w dzieciństwie. Próbował również przekonać, że tak naprawdę chciał uchronić dziecko, przed złymi ludźmi. Mężczyzna chciał również wzbudzić litość, mówiąc, że ma pół miliona złotych kredytu, z którym zostawi teraz żonę. Jak się okazało, w przeszłości ścigała go również inna grupa łowców pedofili.
CZEKA NA PROCES
Andrzej K. po tym jak został zatrzymany i zdemaskowany przez członków grupy Elusive Child Protection Unit Poland trafił w ręce policjantów. Po przesłuchaniu usłyszał zarzuty miedzy innymi udostępniania dzieciom do lat 15 treści pornograficznych oraz prezentowania czynności seksualnej. Za każdy z tych czynów grozi kara do 3 lat więzienia. Podejrzany po przesłuchaniu i postawieniu zarzutów wyszedł na wolność. Czeka na proces.
