Czy można było temu zapobiec? Pytali aktywiści przed Kuratorium Oświaty w Poznaniu i odpowiadali – tak. To była przecież druga próba samobójcza 16-letniego Filipa – mówił Dominik Kuc aktywista antydyskryminacyjny, który składał dziś wniosek do Kuratorium.
KOLEJNI NĘKANI
Dominik Kuc, antydyskryminacyjny aktywista, dziś składał wniosek do Kuratorium o zbadanie nękania 16-letniego Filipa z Obornik, który popełnił kilka dni temu samobójstwo, jak donoszą uczniowie i rodzice ze szkoły w Obornikach, na skutek długotrwałego nękania przez grupę uczniów.
Aktywiści poinformowali dziś o 2 kolejnych osobach ze szkoły w Obornikach, które nadal są nękane. Zgłosiły się one do Dominika Kuca, gdy zaczął zajmować się tą sprawą. Dlatego dziś do Kuratorium złożono pismo w którym aktywiści proszą o wyjaśnienie:
- czy Kuratorium miało wiedzę o ryzyku wystąpienia nękania w Zespole Szkół im. Tadeusza Kutrzeby w Obornikach?
- czy podjęto w tej sprawie jakieś działania?
- jak wyglądały działania dotyczące profilaktyki związanej z nękaniem w szkole w Obornikach?
Aktywiści podkreślali, że kryzysy suicydalne (samobójcze) są drugą, najczęstszą przyczyną zgonów nastolatków w Polsce, a liczba samobójstw nastolatków rośnie z roku na rok. Przypominali także o 4 formach nękania relacyjnej, psychicznej, fizycznej i cyberprzemocy. Gdy występuje, którakolwiek z nich, środowisko powinno natychmiast działać.
UCZEŃ PROSI O DZIAŁANIE
Z naszą redakcją skontaktował się kolejny uczeń ze szkoły w Obornikach. Wiadomość z do nas zatytułował – Kolejne kłamstwa mojej szkoły. Przytaczamy te wiadomość:
Najbardziej w obecnej sytuacji boli mnie to, że nauczyciele wraz z dyrekcją próbują wszystko zatuszować i wręcz zakazują uczniom jakichkolwiek rozmów a wychowawczyni klasy aktualnie już przebywa na zwolnieniu lekarskim, myślę że to jest celowe działanie, żeby uniknąć odpowiedzialności przez którą Filip odebrał sobie życie. Sądząc po zachowaniu nauczycieli w szkole zaczynam wątpić, czy tak naprawdę winni tej strasznej tragedii poniosą jakąkolwiek karę – napisał w mailu do naszej redakcji uczeń obornickiej szkoły