Po śmierci Filipa rozdzwoniły się telefony do naszej redakcji. Przekazano nam mnóstwo informacji na temat nękania Filipa i zachowań szkoły. Opisujemy tylko te informacje, które udało nam się potwierdzić w co najmniej dwóch źródłach. Informacje o tym, że niektórzy nauczyciele nakłaniali uczniów, by nie mówić o nękaniu, potwierdziliśmy w trzech źródłach, w tym u samych uczniów.
NIE MÓW NIKOMU
W piątek po szkole, gdy wiadomo już, że Filip nie żyje, do jego kolegi dzwoni telefon. Idzie akurat ze starszą siostrą, która słyszy całą rozmowę. Do chłopca dzwoni jedna z nauczycielek, przekonuje, żeby nie mówił nikomu o nękaniu Filipa, bo to nie było nękanie a jeśli nie ma się co do czegoś pewności, to nie można o tym mówić. Chłopiec wie jednak, co się działo i co o tym myśli. Po telefonie nauczycielki jest zszokowany, jego siostra także, późnym wieczorem kontaktują się z nami. Wszystko, co mówią nam, chcą potwierdzić w czasie przesłuchania przez policję, bądź prokuraturę. Chłopiec, który z nami rozmawiał sam czuje się nękany. Opowiada nam o tym, że gdy mówił o tym nauczycielce, miała odpowiedzieć, że to nie nękanie.
O nakłanianiu uczniów, by nie mówić o nękaniu informują nas jeszcze dwie, nieznające się osoby. Od jednej z nich dostajemy screen z kolejnej rozmowy uczniów.
PROKURATURA ODPOWIADA
Prokuratura, jak sama przyznaje, po medialnych doniesieniach zaczęła badać także możliwy wpływ na śmierci Filipa osób ze szkoły, które go nękały. We wtorek otrzymaliśmy od śledczych odpowiedź na nasze wcześniejsze pytania.
W odpowiedzi na pismo z dnia 24 października 2022 r. informuję, że Prokuratura Rejonowa w Obornikach prowadzi pod sygn. 4239 0 – Ds. 1319 śledztwo dot. nakłonienia namową do targnięcia się na życie Filipa Ch., tj. o przestępstwo z art. 151 kk. W jego toku będą weryfikowane doniesienia medialne, iż zmarły miał targnąć się na swoje życie z powodu uporczywego nękania go przez jego kolegów ze szkoły – informuje nas prok. Katarzyna Ryżyńska- Banasiak z Prokuratury Rejonowej w Obornikach.
Nękanie Filipa potwierdza duża grupa rodziców. Informowali nas i inne media, że w szkole odbyło się spotkanie z rodzicami, w czasie którego nauczyciele obiecali, że powiadomią policję i zorganizują pogadanki na temat hejtu. Policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia. Rozmawialiśmy z dyrektorką szkoły, która twierdzi, że szkoła niczego o nękaniu nie wiedziała, twierdzi też, że nauczyciele nie informowali rodziców o nękaniu Filipa. Teraz prokuratura ustali, co działo się w tej szkole.
POMOC JEST MOŻLIWA
Jeśli jesteś osobą, która przeżywa właśnie kryzys psychiczny, nie obawiaj się rozmowy o nim. Wystarczy zadzwonić pod numer – 116 111 – w przypadku dzieci i młodzieży, lub pod numer – 800 702 222 – w przypadku dorosłych.
