815 to liczba wysypisk, jaką udało usunąć się strażnikom miejskim do września tego roku. Za nielegalne wyrzucanie odpadów grozi co najmniej 500 złotych kary.
Ogromne ilości śmieci rocznie
Nielegalne wysypiska śmieci to problem, który coraz częściej pojawia się w dużych miastach. Tylko w tym roku podczas akcji „Wiosenne Porządki” zebrano ponad 45 ton odpadów, a kolejne 17,4 tony – podczas „Sprzątania Świata”. Do końca września strażnicy miejscy usunęli aż 815 dzikich wysypisk śmieci. Takich miejsc było 45 miejsc więcej, niż rok temu w tym samym czasie.
Pracownicy pobliskiej firmy „właścicielami” wysypiska
Ostatnio strażnicy miejscy usunęli takie wysypisko przy węźle kolejowym Franowo. Okazało się, że odpowiedzialni za nie byli pracownicy pobliskiej firmy. Kolejne dwa wysypiska odpadów znaleziono przy skrzyżowaniu ulicy Umultowskiej z ulicą Madziarską oraz na skarpie przy ulicy Bożydara. W pierwszym z nich leżały ubrania, worki z odpadami oraz części mebli, a w drugim odpady budowlane z remontu mieszkania.
Pomogli mieszkańcy
Czasem jednak trudno zidentyfikować, kto jest „właścicielem” wysypisk odpadów. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku nielegalnych śmieci pod pojemnikami z odzieżą przy ulicy Skibowej. Zapis z monitoringu nie pozwolił zidentyfikować sprawcy, a znaleziony w śmieciach adres okazał się nieaktualny. Przy wsparciu mieszkańców zidentyfikowano samochód i sprawcę, który otrzymał mandat.
Każdy, kto zauważy dzikie wysypisko śmieci albo miejsce, które wymaga posprzątania, może przesłać informację poprzez formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie internetowej: poznan.pl – przypominają urzędnicy miejscy.