Na ulicach Poznania pojawiło się 7 nowych kamer monitoringu. W całym mieście jest ich 1130, a w zeszłym roku dzięki nim operatorzy wychwycili 5849 zdarzeń, które wymagały interwencji służb.
Na początku czerwca w Poznaniu pojawiło się 7 nowych kamer: na osiedlu Krzesiny-Pokrzywno-Garszewo – przy ul. Tarnowskiej (na wysokości Szkoły Podstawowej nr 56); na skrzyżowaniu ulic Krzesiny, Pabianicka, Jarosławska; w obszarze ul. Pabianickiej (w rejonie przystanków autobusowych przy skrzyżowaniu z ul. Krzesiny); na skrzyżowaniu ulic Garaszewo, Pokrzywno, Jarosławska, Nowotarskiej; przy ul. Nowotarskiej (na wysokości budynku nr 15), a także na skrzyżowaniu ulic Garaszewo i Niżańskiej oraz Pokrzywno i Torowej. Zainstalowano je dzięki współpracy Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa z radą osiedla, policją i strażą miejską.
W zeszłym roku operatorzy monitoringu wychwycili 5849 zdarzeń, które wymagały interwencji policji lub straży miejskiej. Większość dotyczyła spożywania alkoholu w miejscach publicznych, ale także bójek, rozbojów, kradzieży, czy ratowania życia. Aż ponad 900 ubiegłorocznych zgłoszeń uratowało osoby, które leżały w miejscach publicznych i wymagały udzielenia pomocy.
System monitoringu w Poznaniu powstał w 2001 roku i wymaga modernizacji, dlatego miasto planuje wymienić najstarsze z kamer funkcjonujących w rejonie przystanków PST oraz głównych skrzyżowaniach ulicy Mieszka I (nad PST), w obszarze Ronda Śródka, a także na trasie Traktu Królewsko-Cesarskiego.