Gdy nie było ich w domu, sąsiad zabrał samochód a oni zgłosili kradzież. Kradzieży jednak nie było, bo wszystko było ustawione. Poznańscy policjanci zatrzymali trzy osoby, które są zamieszane w fikcyjne zgłoszenie kradzieży auta. Cała trójka przyznała się do winy. Teraz odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
Cała sprawa od początku była ustawiona. Mężczyzna zaplanował, że wyjedzie za granicę, a pod jego nieobecność sąsiad, któremu sam dał kluczyki, zabierze samochód sprzed domu. Gdy wrócił do kraju, zgłosił na policji kradzież auta. Jak się później okazało w sprawę zamieszana była również partnerka właściciela pojazdu. Kobieta wiedziała o tym, że mężczyźni się dogadali, a jednak wszystko trzymała w tajemnicy a przed policjantami mówiła nieprawdę.
Policjanci w końcu zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy przyznali się do winy. Usłyszeli zarzuty zeznania nieprawdy oraz fikcyjnego zgłoszenia kradzieży. Aby wyjść na wolność musieli wpłacić kaucję . Muszą także kilka razy w tygodniu meldować się na komisariacie. Grozi im do 8 lat więzienia.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl
