Mieszkańcy pokazali solidarność z Ukraińcami i wyrazili brak tolerancji dla bestialskiej agresji rosyjskiej armii. Przed budynkiem konsulatu rosyjskiego w Poznaniu przy ulicy Bukowskiej odbyła się manifestacja przeciw zbrodniom wojennym.
Protestujący zaśpiewali hymn Ukrainy, potem patriotyczną piosenkę „Czerwona kalina”, a gdy zapalali znicze pod płotem konsulatu, z głośnika leciała żałobna pieśń Majdanu „Pływie kacza”,. Uczestnicy manifestacji przyszli pod konsulta po to, by uczcić pamięć ofiar wojny na Ukrainie w szczególności bezbronnych cywili, w tym dzieci.
Organizatorem manifestacji był Marcin Staniewski, poznański aktywista, znany przede wszystkim z działalności farmaceutycznej.
Granica z Rosją powinna być zablokowana z automatu, konsulaty wypowiedziane i skutecznie blokowane. Dyplomaci rosyjscy powinni być natychmiastowo wyprowadzeni z Państw. My, ludzie, powinniśmy protestować, wychodzić na ulicę i pokazywać, że sprzeciwiamy się mordowaniu i zbrodniom wojennym. Za naszą granicą tracą życie niewinni ludzie. Od strzału w głowę, w biały dzień. Od wybuchów bomb zrzucanych na domy. Od gwałtów. Z głodu. Z przerażenia. Z braku opieki medycznej – postulują organizatorzy manifestacji.