Poznań ma największą sieć monitoringu w Polsce. Składa się z ponad tysiąca kamer i kilometrów kabli. System jest rozbudowywany od 22 lat. Obraz z kamer obsługiwanych przez miasto ma zwiększać bezpieczeństwo. Tylko w zeszłym roku dzięki monitoringowi zatrzymano 197 osób.
Dzisiaj w systemie działa 1090 kamer. 54 proc. to kamery stałopozycyjne, 41 proc. obrotowe i 5 proc. – panoramiczne. Długość kanalizacji kablowej kamer monitoringu wynosi 83 km a sieć światłowodowa ma 280 km. Ta infrastruktura jest rozbudowywana i finansowana przez miasto. Obraz z kamer obserwują funkcjonariusze i pracownicy różnych służb. – przekazał Michał Lemański, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMP
Obraz z kamer miejskiego monitoringu przetrzymywany jest przez 33 dni. Przez ten okres służby mogą odtworzyć i zapisać nagrania, które mogą być dla nich ważne. Dodatkowo strażnicy miejscy całodobowo obserwują zapis z kamer. O udanej akcji z udziałem kamer monitoringu pisaliśmy w lutym.
W 2021 roku urząd miasta wydał na utrzymanie i rozwój systemu 1,7 miliona złotych. W tym roku przewidziano na ten cel 6 milionów. Największym kosztem jest organizacja Zintegrowanego Centrum Oglądu Monitoringu w budynku Urzędu Miasta Poznania przy ul. Libelta.