77 lat temu wyzwolono Poznań. Poznaniacy oddali hołd poległym żołnierzom

Na poznańskiej Cytadeli odbyły się obchody 77 rocznicy zakończenia walk Bitwy o Poznań oraz wyzwolenia naszego miasta spod nazistowskiej okupacji.

W walce o wyzwolenie Poznania w styczniu i lutym 1945 roku życie oddało ponad 700 Polaków i 6 tysięcy żołnierzy Amii Czerwonej. Po zakończeniu walki miasto było zniszczone w 55 procentach, jednak wolne od nazistów.

W 77 rocznicę wydarzeń upamiętniono tych, którzy wtedy za wolny Poznań oddali życie.  W imieniu poznaniaków kwiaty pod Pomnikiem Żołnierzy Radzieckich, Cytadelowców i Żołnierzy Alianckich złożył Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania i Grzegorz Ganowicz, przewodniczący rady miasta. Obecni byli także parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych i wojewódzkich oraz środowisk kombatanckich.

Druga Wojna Światowa, największy koszmar w dziejach świata zakończyła się w Poznaniu przed 77 laty. Niewątpliwie, 23 lutego 1945 roku dobiegł końca najciemniejszy rozdział historii Poznania, który zamiast Polaków napisały nazistowskie Niemcy – mówił zastępca prezydenta miasta Mariusz Wiśniewski

Fot. Franciszek Bryska/ wPoznaniu.pl

Podczas uroczystości na której obecny był również konsul generalny Rosji w Poznaniu Ivan Kosonogov, nie zabrakło odniesień do tego co obecnie dzieje się na granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Wydawało się, że architektura bezpieczeństwa jest solidna jak mury antycznego miasta. Tymczasem zaledwie po 77 latach zaczynają one gwałtownie pękać. Dzisiaj w Poznaniu wspominamy, defacto zakończenie straszliwej wojny. W tym samym czasie nasi sąsiedzi z Ukrainy, ale także i my żyjemy obawą wybuchu nowej. Wydaje się przecież nierealne, aby potomkowie Rosjan poległych bohaterko tysiącami, tu na stokach poznańskiej cytadeli w 1945 roku, w boju o pokojową przyszłość Europy i Świata, teraz tę przyszłość chcieli unicestwić – mówił Mariusz Wiśniewski.

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się o poranku cmentarzu na Miłostowie, gdzie Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania złożył kwiaty w kwaterach żołnierzy polskich, rosyjskich i niemieckich.

Artur Adamczak