Lex Czarnek wchodzi w życie. To ustawa, która daje kuratorom zupełnie nowe możliwości, władza centralna zwiększy w ten sposób kontrolę nad szkołami w gminach.
Lex Czarnek to prawo, które ma na celu wzmocnienie pozycji kuratorów oświaty oraz, w zamyśle, ułatwienie kuratorium nadzoru nad “sytuacjami patologicznymi” w szkołach. Tak jak sama postać obecnego Ministra Edukacji, ustawa budzi jednak sporo kontrowersji, a główne obawy dotyczą zbyt dużej kontroli nad placówkami oświatowymi i ich dyrektorami. Centralizacji szkół zarzuca się również uzależnienie od polityków. Dziś sejm głosami PiS oraz polityków przekonanych przez te partię do głosowania wraz z nimi, uchwalił ustawę. Tak nowych przepisów bronił wieczorem minister edukacji.
💬 "To politycy opozycji upolityczniają szkołę, korzystając z niewystarczających możliwości nadzoru pedagogicznego. Używają narzędzi edukacyjnych do wysyłania ściśle politycznych treści do rodziców. Ta ustawa odpolityczni szkołę" – mówił minister @CzarnekP w #Sejm. pic.twitter.com/5xVeEvA2HK
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) January 12, 2022
Opozycja uchwalone przepisy jasno wiąże ze zwiększeniem władzy PiSu nad szkołami. Tak nowe prawo komentuje poseł PO Rafał Grupiński.
Właśnie PiS przeforsował #LexCzarnek, czyli zamianę urzędów kuratorów na urzędy cenzorów. To, co się dzieje w tych brunatno-czerwonych umysłach, staje się coraz dalsze od polskiej tradycji i naszej kultury.
— Rafał Grupiński (@RGrupinski) January 13, 2022
Lewica również krytycznie ocenia nowe prawo.
#LexCzarnek przepchnięty przez Sejm 😡
Głos kurator Nowak, jakby nie był durny i groźny dla zdrowia i życia, jest dla posłów PiS ważniejszy niż głos uczniów, rodziców, nauczycieli. pic.twitter.com/mWkxoQk1oi
— A. Dziemianowicz-Bąk (@AgaBak) January 13, 2022