Przed urzędem miasta odbyła się pikieta przeciwników planowym zmianą na terenach rekreacyjnych na osiedlu Piastowskim. Chodzi o skatepark, którym ma być przebudowany. Na jego miejscu ma powstać hala do siatkówki plażowej. Protestujący złożyli w tej sprawie petycję do prezydenta Poznania.
Sygnatariusze dokumentu podkreślają, że skatepark „Wyspa” jest jednym z niewielu miejsc w Poznaniu, które spełniają standardy umożliwiające zarówno naukę podstaw, jak i trening na poziomie zaawansowanym. Jak zaznaczają, skatepark „nie jest zbiorem pojedynczych przeszkód, lecz funkcjonalną całością opartą na liniach przejazdu, strefach rozpędu oraz bezpiecznych strefach lądowania”.
– „Ograniczenie tej przestrzeni oznaczałoby realne obniżenie wartości sportowej obiektu oraz zahamowanie możliwości szkoleniowych i rozwoju użytkowników na każdym etapie zaawansowania” – czytamy w piśmie.
Autorzy petycji przypominają również, że deskorolka oraz BMX freestyle mają status dyscyplin olimpijskich, a sporty pokrewne, takie jak hulajnoga czy rolki, rozwijają się bardzo dynamicznie. Dzięki infrastrukturze takiej jak skatepark „Wyspa” mieszkańcy Poznania mogą reprezentować miasto na zawodach ogólnopolskich i międzynarodowych.
Sygnatariusze listu domagają się m.in. „zachowania obecnej powierzchni skateparku ‘Wyspa’”, jego modernizacji oraz „obowiązkowych konsultacji ze środowiskiem użytkowników przy wszelkich inwestycjach i planach zagospodarowania dotyczących skateparków”. Wśród oczekiwań znalazł się także postulat systematycznych inwestycji w takie obiekty oraz wsparcia Rady Miasta dla budowy krytego, całorocznego skateparku w Poznaniu.


protest pod Urzędem Miasta/ fot. materiały prasowe
Jednocześnie autorzy listu krytycznie odnoszą się do części dotychczasowych inwestycji realizowanych bez konsultacji społecznych. Wskazują m.in. na skatepark na osiedlu Tysiąclecia, gdzie „zbyt miękka nawierzchnia asfaltowa uniemożliwia bezpieczną jazdę”, czy pumptrack przy ul. Kurlandzkiej, który – jak piszą – ostatecznie został uznany za „instalację artystyczną”.
Jako pozytywne przykłady wymieniają natomiast obiekty powstałe przy współpracy z użytkownikami, w tym skatepark „Wyspa”, skatepark na os. Batorego czy obiekty w Suchym Lesie i Swarzędzu. Ich zdaniem pokazuje to, że dialog z lokalnym środowiskiem przekłada się na bezpieczeństwo, funkcjonalność i popularność inwestycji.
Sygnatariusze deklarują gotowość do rozmów „w dobrej wierze” i podkreślają, że współpraca z miastem pozwala na racjonalne wydatkowanie środków publicznych. Liczą, że przedstawione postulaty staną się punktem wyjścia do dalszego dialogu i wypracowania długofalowej strategii rozwoju sportów ekstremalnych w Poznaniu – z myślą o dzieciach, młodzieży i przyszłych pokoleniach sportowców.
Miasto w miejscu, gdzie jest obecnym skatepark planuje zbudować halę do siatkówki plażowej. Urzędnicy zaznaczają jednak, że skatepark nie zostanie zlikwidowany, a jedynie zmniejszony. Na czas budowy boisk zostanie zamknięty i przejdzie modernizację.

