W poznańskim ratuszu narasta napięcie wokół przyszłości Mariusza Wiśniewskiego, zastępcy prezydenta Poznania. Choć formalna decyzja nie zapadła, media oraz część radnych otwarcie mówią o możliwości jego odwołania. Sprawa wywołała poruszenie zarówno wśród polityków, jak i mieszkańców, czego wyrazem są petycje w obronie Wiśniewskiego.
Sprawa ZDM w tle
Głównym powodem spekulacji jest afera korupcyjna w Zarządzie Dróg Miejskich, który podlega nadzorowi Mariusza Wiśniewskiego. W 2025 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało naczelnika jednej z komórek ZDM oraz kilku przedsiębiorców w związku z podejrzeniami o przyjmowanie i wręczanie łapówek przy miejskich inwestycjach drogowych.
Po zatrzymaniach prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zlecił kontrolę wewnętrzną w ZDM, która miała sprawdzić, czy miasto prawidłowo reagowało na wcześniejsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach. To właśnie wyniki tej kontroli stały się punktem zapalnym.
Co mówi prezydent Poznania?
Prezydent Jacek Jaśkowiak w rozmowach z mediami podkreślał, że nie podjął jeszcze decyzji personalnych i nie chce, by sprawa miała charakter polityczny.
Jak mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, ewentualna decyzja w sprawie dalszej współpracy z Mariuszem Wiśniewskim będzie miała charakter merytoryczny i będzie oparta na ustaleniach kontroli, a nie na medialnych naciskach czy spekulacjach.
Jednocześnie Jaśkowiak przyznał, że protokół pokontrolny „stawia zastępcę prezydenta w niekorzystnym świetle”, co sprawia, że sprawa nie jest – jak zaznaczył – wyłącznie „wydumaną sensacją”.
Stanowisko Mariusza Wiśniewskiego
Sam zainteresowany konsekwentnie odpiera zarzuty. Mariusz Wiśniewski w wypowiedziach dla PAP oraz lokalnych mediów podkreślał, że miasto zareagowało prawidłowo na informacje o możliwych nieprawidłowościach w ZDM.
Jak mówił w rozmowie z PAP, sygnały dotyczące podejrzeń korupcyjnych były zgłaszane odpowiednim służbom z odpowiednim wyprzedzeniem, a on sam nie miał podstaw, by podejmować inne działania nadzorcze. Wiśniewski zaznaczał również, że nie czuje się winny zaniedbań i jest zaskoczony skalą politycznej dyskusji, jaka rozgorzała wokół jego osoby.
W ostatnim wywiadzie dla Radia Poznań Wiśniewski pytany o możliwość jego odwołania stwierdził, że „ja mam mocną pozycje samorządową i myślę ze pan prezydent o tym wie”.
Petycje i głosy poparcia
Równolegle do medialnych doniesień w ostatnich dniach w internecie pojawiły się petycje w obronie Mariusza Wiśniewskiego. Jedną przygotowali radni osiedlowi, drugą „zwykli mieszkańcy Poznania” Choć ta druga petycja wydaje się być zainicjowana przez środowiska Koalicji Obywatelskiej związane z Mariuszem Wiśniewskim. Pod pierwszą podpisało się (stan na 29.12.25r.) 182 radnych osiedlowych na 671. Pod drugą prawie 900 osób. Jakie to nazwiska, nie wiadomo. Ankieta jest anonimowa.
Co dalej?
Prezydent Poznania zapowiedział, że ostateczna decyzja zapadnie po pełnej analizie wyników kontroli, które mają zostać przedstawione publicznie. Ma to się stać po Nowym Roku.
czytaj także: „Kompetencją Rady Miasta jest uchwalanie budżetu, a Prezydenta dobieranie sobie współpracowników”

