W Poznaniu parę dni temu na Łazarzu doszło do incydentu. Nieznana osoba chodziła po klatkach schodowych i oznaczała drzwi markerem.
Na lokalnej facebookowej grupie ,,Nieformalna Grupa Łazarska” pojawił się post jednego z mieszkańców, który alarmuje o możliwie niebezpiecznej sytuacji. 24 listopada po klatkach schodowych na ulicy Kossaka na Łazarzu chodziła nieznana osoba. Miała oznaczać mieszkania markerem. Jak informuje członek grupy, policja miała zabezpieczyć ślady i nagranie z monitoringu.

Pod postem pojawiło się wiele komentarzy sugerujących, że może to być działanie włamywacza. W ten sposób miał oznaczać mieszkania, które może okraść.
– Ten krzyżyk, to znak że dojdzie do włamania. Działajcie i bądźcie bezpieczni – pisze jeden z członków facebookowej ,,Nieformalnej Grupy Łazarskiej”
Niektórzy zauważają, że w takiej sytuacji można zainwestować we własny lokalny monitoring
– Warto założyć kamerkę i złożyć się z sąsiadami. Ja tak zrobiłam i widzę cały korytarz – pisze jedna z grupowiczek
Znaleźli się i także tacy, którzy nie do końca wierzą w teorię o włamywaczu.
– Nie wiem ale na mój zdrowy rozum, na pewno by nie napisali tego w widocznym miejscu, gdyby chcieli się włamać… Po prostu komuś się nudzi i robi psikusy – sugeruje inny członek grupy
Policja zapowiedziała, że zajmie się tą sprawą.
– Policjant dzielnicowy będzie w ramach swojego obchodu sprawdzać czy coś faktycznie zostało naniesione na mieszkania i czy jakieś niepokojące sygnały docierają od mieszkańców – informuje nas rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, podkom. Łukasz Paterski – Jeżeli mieszkańcy widzą jakieś niepokojące sygnały bądź też osoby, które nie mieszkają, a znajdują się na klatkach schodowych, niech jak najszybciej nas zaalarmują za pośrednictwem numeru 112. Patrol za każdym razem przyjedzie sprawdzić taką sytuację – apeluje Paterski.






