Już dziś powraca system kaucyjny. Za opakowanie zwrotne oddane w punkcie odbioru dostaniemy 50 groszy lub nawet złotówkę. Spokojnie, żadnej z butelek czy puszek, które mamy w domu nie spieniężymy. Ta musi być opatrzona specjalnym logo.
Napoje w opakowaniach z nowym logo kaucji sklepach dopiero zaczną się pojawiać. Choć system kaucyjny zaczyna obowiązywać właśnie od środy, 1 października to przez najbliższe trzy miesiące trwać będzie tzw. okres przejściowy
– Od tego momentu będą się pojawiały w sklepach pierwsze opakowania ze znakiem kaucji – mówiła pod koniec sierpnia podczas spotkania z poznańskimi dziennikarzami Anita Sowińska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Tylko niektóre opakowania będzie można zwrócić
– To nie będzie tak, że wszystkie albo nawet większość opakowań będzie opatrzona tym znakiem, ponieważ przedsiębiorcy otrzymali możliwość dostosowania się do zasad systemu i te pierwsze trzy miesiące będziemy traktować jako okres przejściowy – tłumaczyła ministra Sowińska. Producenci napojów mają być odpowiednio motywowani, aby włączać się do systemu kaucyjnego. Udział w nim nie jest bowiem obowiązkowy, choć w pewnym stopniu system wymusza pewne zachowania.
– Producenci napojów mają za zadanie wykazać, że selektywnie zebrali minimum 77 proc. swoich opakowań. Jeżeli tego nie zrobią, to wówczas od każdego kilograma w przyszłym roku będą płacić złotówkę za kilogram na przykład tworzywa czy metalu, ale jeżeli nie wejdą w system kaucyjny, to wówczas wpłacą trzykrotność tej kwoty – wyjaśniała ministra.
Ile za butelkę? Ile za puszkę?
Od dziś kaucja będzie wynosić 50 groszy na butelki plastikowe i puszki metalowe. Aż 1 zł na butelki szklane wielokrotnego użytku. Najpierw jednak, kupując napoje w opakowaniach, o tyle więcej będziemy musieli zapłacić przy ich zakupie. Dopiero oddając opakowania zwrotne z powrotem odzyskamy pieniądze.
Sklepy powyżej 200 m kw. są zobowiązane do przyjmowania opakowań z logiem systemu kaucyjnego. Mniejsze będą mogły robić to dobrowolnie. W każdej gminie działać będzie musiał przynajmniej jeden taki punkt odbioru.
fot. wPoznaniu.pl