Nowy terminal poznańskiego portu lotniczego z pewnością rozładowałby ruch pasażerów na poznańskiej Ławicy. Ten też mógłby być większy gdyby nie przepisy.
Do sprawy odszkodowań, które Port Lotniczy Poznań-Ławica wypłacił już w kwocie ponad 150 mln zł powraca portal Pasazer.com. Pieniądze te otrzymali mieszkańcy domów ulokowanych w Obszarze Ograniczonego Użytkowania (OOU). O tym, że żadne inne polskie lotnisko nie wypłaciło tak dużych odszkodowań mówił jego prezes Grzegorz Bykowski w poniższym wywiadzie.
Według niego problemem nie są same odszkodowanie, lecz ich wysokość i sposób ich naliczania. Zdaniem władz lotniska część biegłych w Poznaniu wychodzi z założenia, że sam fakt mieszkania blisko lotniska automatycznie oznacza spadek wartości nieruchomości, co ma uzasadniać odszkodowanie. Na to nie ma jednak dowodów. Jak pisze portal, budowane są tu bowiem wciąż nowe osiedla, reklamowane jako ciche.
– Za kwotę wypłaconych odszkodowań moglibyśmy zbudować osiem stanowisk postojowych, dwa hotele albo nowy terminal przylotowy – mówi Grzegorz Bykowski portalowi Pasazer.com. Chciałby aby samoloty mogły lądować na Ławicy przynajmniej do północy. W tej chwili możliwość ta jest mocno ograniczona.
fot. wPoznaniu.pl