Mimo wielu okazji i ofensywnej gry Lecha Poznań, to Zagłębie Lubin wywozi z Bułgarskiej trzy punkty. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla gości, a kibice zobaczyli dużo emocji, efektowne akcje i debiuty w niebiesko-białych barwach.
Pierwsza połowa pełna zwrotów akcji
Spotkanie rozpoczęło się w szalonym tempie. Już w 7. minucie Zagłębie objęło prowadzenie po fenomenalnej przewrotce Aleksa Ławniczaka, który wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony. Ten gol był ozdobą meczu i dał przyjezdnym dużą pewność siebie.
ŁAWNICZAK PRZEWROTKĄ. Wróciliśmy! 😍
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 12, 2025
📺 PKO BP #Ekstraklasa oglądaj w serwisie streamingowym CANAL+ 📷 https://t.co/r0n3taNu7Q #reklamapic.twitter.com/KVf5Z8y2zQ
Źródło: Twitter Ekstraklasa
Lech odpowiedział szybko. W 18. minucie trio Rodriguez–Ismaheel–Jagiełło rozmontowało obronę gości, a ten ostatni strzałem po ziemi doprowadził do wyrównania. Był to szczególny moment dla Jagiełły, wychowanka Zagłębia, który jednak nie celebrował trafienia.






Kolejorz po golu przejął inicjatywę i stworzył kilka groźnych okazji, m.in. Ishak trafił w słupek. Jednak Zagłębie również miało swoje szanse — dwukrotnie groźnie strzelał Kajetan Szmyt, lecz świetnie interweniował Bartosz Mrozek. Do przerwy utrzymał się remis 1:1.
Druga połowa: Lech naciska, Zagłębie punktuje
Po zmianie stron gospodarze byli stroną aktywniejszą. Strzały Jagiełły, Bengtssona i Ismaheela nie przyniosły jednak gola. Zagłębie broniło się bardzo ofiarnie, blokując kolejne uderzenia.






W 72. minucie goście wykorzystali prosty błąd Lecha. Piłka trafiła do Kosidisa, który precyzyjnym strzałem pokonał Mrozka i ponownie wyprowadził Zagłębie na prowadzenie.
Ostatni kwadrans to prawdziwe oblężenie bramki przyjezdnych. Po rzutach rożnych blisko gola byli Fiabema i Thordarson, ale w obu przypadkach świetnie interweniował bramkarz Zagłębia, a obrońcy rzucali się pod nogi lechitów, broniąc wynik. W doliczonym czasie gry nawet Mrozek znalazł się pod polem karnym rywali, jednak desperacki szturm nie przyniósł wyrównania.






Debiuty i rozczarowanie
Spotkanie było ligowym debiutem Rodrigueza oraz pierwszym występem Ismaheela oraz Agnero w barwach Lecha. Obaj pokazali się z dobrej strony w ofensywie, ale nie uchronili zespołu od porażki.



Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2, mimo że długimi fragmentami dominował i oddał wiele strzałów. Goście pokazali jednak, że skuteczność i determinacja w obronie bywają kluczem do zwycięstwa.