W poniedziałek wręczone zostały nominacje dyrektorom poznańskich placówek oświatowych. To właśnie oni będą decydować o dalszym kierunku rozwoju szkół i przedszkoli.
Urząd Miasta przeprowadził 41 konkursów na stanowisko dyrektorów przedszkoli, szkół i innych placówek. Dodatkowo jeden konkurs odbył się ze względu na utworzenie nowej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 20 na Strzeszynie. Trzy konkursy nie zostały rozstrzygnięte. W 12 placówkach nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora. W pozostałych przypadkach funkcję tę będą sprawować te same osoby.
– To bardzo istotna praca. Od wyników pracy dyrektorów zależy przyszłość Wielkopolski i Poznania. Wpływają na poziom wykształcenia dzieci i ich umiejętności. To dotyczy również ukształtowania postaw. W ostatnich dziesięciu latach zainwestowaliśmy bardzo dużo w remonty, ale również budowę nowych szkół tam gdzie przybyło nam mieszkańców – mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.



fot. wPoznaniu.pl
Kwestie zarobków w polskiej oświacie od lat budzą emocje. Wiele osób uważa, że zarobki pracowników szkół i przedszkoli są zbyt niskie.
– Przeciętnie nauczyciel, który ma półtora etatu i nadgodziny może zarabiać kwoty zbliżone do wynagrodzenia dyrektorów. Pod względem obciążenia, nie jest to takie wynagrodzenie jak byśmy chcieli. To, czy się to opłaca, jest dyskusyjne. Pamiętajmy, że większość z nas wykonuje swoją pracę dlatego, że ona cieszy i jest jakąś pasją. Tak również patrzymy na nauczycieli. Większość z nich to pasjonaci – mówi Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta Poznania.
Łącznie nominację na stanowisko dyrektora otrzymało w poniedziałek 38 osób, które pokierują poznańskimi przedszkolami, szkołami podstawowymi, ponadpodstawowymi i specjalnymi, zespołami szkół oraz poradniami psychologiczno-pedagogicznymi.