Crvena Zvezda czeka na Lecha. Serbowie rozbili rywala i awansowali do kolejnej rundy

Crvena Zvezda Belgrad bez większych problemów awansowała do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po wyjazdowym zwycięstwie 1:0, w rewanżu rozgromiła Lincoln Red Imps 5:1. Jeśli Lech Poznań nie wypuści z rąk ogromnej zaliczki z pierwszego meczu, to właśnie z Serbami zagra o czwartą rundę.

Crvena Zvezda w rewanżu nie pozostawiła żadnych złudzeń. Już po pierwszej połowie prowadziła z mistrzem Gibraltaru aż 4:0. Do siatki trafiali kolejno Aleksandar Katai, Mirko Ivanić, Bruno Duarte i Milson. Po przerwie goście zdobyli honorowego gola, ale wynik meczu ustalił w 75. minucie Cherif Ndiaye.

Zespół z Belgradu wygrał dwumecz 6:1 i zgodnie z przewidywaniami zameldował się w kolejnej rundzie eliminacji. Podopieczni Vladana Milojevicia są jedną z najmocniejszych drużyn w stawce i czekają już na rywala.

Wszystko wskazuje na to, że będzie nim Lech Poznań. Kolejorz w pierwszym meczu rozbił u siebie Breidablik aż 7:1 i tylko cud mógłby odebrać mu awans. Rewanż na Islandii odbędzie się w środę, 30 lipca. Jeśli poznaniacy przypieczętują awans, czeka ich trudny sprawdzian – Crvena Zvezda to klub z dużym doświadczeniem w europejskich pucharach i regularny uczestnik fazy grupowej europejskich rozgrywek.

Klub z Serbii od ośmiu lat prawie rok w rok awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów (w zeszłym sezonie po zmianie formuły rozgrywek awansował do fazy ligowej). Wyjątkiem jest sezon 21/22, kiedy weszli „tylko” do Ligi Europy i tam awansowali do 1/8 finału.

Czytaj także: Awantura na pokładzie samolotu. Zrobiło się niebezpiecznie

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl