Nie żyją trzt osoby a kolejna jest ranna po tragicznym wypadku, do którego doszło w miejscowości Czmoń na drodze wojewódzkiej ze Śremu do Kórnika.
Do wypadku doszło chwilę po godzinie 12:00 na łuku drogi nr 434 w miejscowości Czmoń.
Nim jednak doszło do tragedii, kilkadziesiąt minut wcześniej w Śremie nieznani sprawcy napadli na kobietę i ukradli jej torebkę z pieniędzmi. Chwilę po napadzie za złodziejami ruszył policyjny pościg.
Sprawcy zaczęli uciekać w kierunku Poznania. Na łuku drogi w Czmoniu podczas wyprzedzania ich auto zderzyło się czołowo z peugeotem partnerem a następnie wpadło pod ciężarówkę. Samochód złodziei stanął w płomieniach. Policjantom udało się wydobyć z płonącego auta jednego z bandytów. Niestety mimo reanimacji zmarł. Dwójka pozostałych spaliła się żywcem w samochodzie.
Jak informuje Andrzej Borowiak rzecznik wielopolskiej policji, mężczyzna którego policjantom udało się wyciągnąć z płonącego samochodu, był obywatelem Gruzji.
Poważnie ranny został kierowca peugeota partnera. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Ranny został także policjant, jest poparzony.
Trasa jest w tej chwili zablokowana. Na miejscu wciąż pracują wszystkie służby. Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.