Czy Polska będzie jak Poznań? Rafał Trzaskowski na pl. Wolności

– Gdyby cała Polska głosowała jak Poznań, Rafał wygrałby już w pierwszej turze – słowami nawiązującymi do wyników sondażu sprzed kilku dni, witał w Poznaniu kandydata na prezydenta Polski Jacek Jaśkowiak. Oprócz Rafała Trzaskowskiego z żoną, w stolicy Wielkopolski pojawił się jeszcze m.in. Radek Sikorski.

Jak podaje policja, w centrum Poznania zebrało się ok. 5 tys. zwolenników Rafała Trzaskowskiego. Tłum, gęstszy przy scenie a nieco luźniejszy w okolicach fontanny, wypełnił pl. Wolności. Nim na ustawionej od strony Arkadii scenie pojawił się główny bohater, przemawiali inni związani z Platformą Obywatelską politycy.

W Poznaniu Rafał wygrałby już za trzy tygodnie

– Dajmy przykład i bądźmy dumni z tego, jakich wyborów dokonujemy w Poznaniu i głosujmy na Radosława Trzaskowskiewgo – zachęcał prezydenta Poznania Jacek Jaśkowiak. W ten sposób nawiązał do wyniku sondażu IBRiS sprzed kilku dni. Instytut zbadał preferencje wyborcze dorosłych poznaniaków. Kandydat KO Rafał Trzaskowski uzyskał w tym badaniu 50 proc. głosów poparcia, podczas gdy drugi w kolejności kandydat zaledwie 12 proc. To popierany przez PiS Karol Nawrocki.

fot. wPoznaniu.pl

W niedzielne popołudnie na pl. Wolności patrząc na wprost w okna Hotelu Bazar przemawiał minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka. Nawiązał do historii Powstania Wielkopolskiego, które właśnie w tym miejscu miało swój początek.

– Z Hotelu Bazar przemówił wiele lat temu Ignacy Jan Paderewski i rozpoczął zwycięskie Powstanie Wielkopolskie. My w Poznaniu, my w Wielkopolsce do poważnych spraw podchodzimy poważnie. Jak zabieramy się za powstanie, to tak, żeby wygrać – mówił Szłapka wskazując, że i te wybory wygra Trzaskowski, skoro aktywny udział w nich biorą poznaniacy.

Gorącymi owacjami na scenie witany był minister spraw zagranicznych Radek Sikorski. Również i on nawiązywał do historii i delikatnie odniósł się do niekiedy padających zarzutów dotyczących proniemieckoście wyborców PO i samych Wielkopolan.

Radosław Sikorski: Mieliśmy jedno powstanie, ale wygrane

– My tu w Wielkopolsce, jak trzeba było, to z Niemcami walczyliśmy, a jak trzeba było, to współpracowaliśmy i konkurowaliśmy z sukcesem. Cała Polska zorganizowała sześć powstań narodowych, wszystkie przegrane. My w Wielkopolsce jedno, ale wygrane – powiedział Sikorski zbierając brawa.

Nie obyło się też bez pstryczków skierowany w nos konkurentów wyborczych, a konkretnie Karola Nawrockiego, który chwalił się, że nim został historykiem był ochroniarzem.

– Konkurenci Rafała wypominają mu, że zna języki. Ja uważam, że znajomość języków przydaje się nawet wikidajle w klubie nocnym. To nie jest żadna aluzja – żartował Sikorki, by po chwili uderzyć i w znajomość angielskiego obecnego prezydenta.

– Proszę państwa, ja państwu gwarantuję że prezydent Rafał Trzaskowski nie powie do wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, że jest jego „friend in dick” – dodał na zakończenie Radosław Sikorski.

fot. wPoznaniu.pl

Nim na scenie pojawił się Rafał Trzaskowski, głos zabrała jego żona zwracając się głównie do poznanianek, matek wychowujących dzieci.

– Myślę, że jak każda mama budzę się dzisiaj i zasypiam, myśląc o nich. O ich planach, szkole, relacjach z rówieśnikami, o smutkach i radościach, które towarzyszą im każdego dnia. Jestem pełna troski o to, jak ułoży się ich przyszłość przy tak dynamicznie zmieniającym się świecie. A to właśnie przyszłość naszych dzieci, przyszłość wszystkich polskich dzieci jest stawką tych wyborów. Zależy mi na tym, aby żyli w państwie bezpiecznym, zarządzanym przez mądrych, kompetentnych i uczciwych ludzi, którzy mają zdrowy kręgosłup moralny, którzy mogą być autorytetem dla dzieci i młodzieży. – mówiła Małgorzata Trzaskowska.

Rafał Trzaskowski: Nikt nam Polski nie odbierze

Nim na scenie pojawił się jej mąż, przeszedł przez środek całego pl. Wolności witając się z poznaniakami.

– Witam całą Wielkopolskę. Witam całą Polskę. Dziękuję wam. Drodzy państwo, dzisiaj miał być wielki wiec pana prezesa. No i co się okazało? Prawdziwy wielki wiec jest tutaj – przywitał Wielkopolan Rafał Trzaskowski.

– Jak na was patrzę, to mogę powiedzieć z całą mocą, że jestem waszym kandydatem, kandydatem obywatelskim. I właśnie wy zapewniacie moc, tutaj w Poznaniu. Pamiętam, jak to było w 2020 roku. Wtedy było nas znacznie mniej, ale wielu z was i wiele z was wtedy zaufało – mówił Rafał Trzaskowski

– Wtedy wybraliśmy plac Wolności dlatego, że wolność jest najważniejsza i ona nam przez te lata towarzyszyła. I tak razem spełniliśmy te marzenia i aspiracje. Razem udało nam się zbudować Polskę silną, Polskę dumną, Polskę europejską, Polskę tolerancyjną i nikt nam tej dumy nie odbierze – zapewniał kandydat PO.

Koniec z obciachem

Nie mógł się też nie odnieść do dzisiejszej konwencji Karola Nawrockiego w Łodzi.

– Zobaczyłem, że Jarosław Kaczyński przyszedł na konwencję i postawił sobie przed sobą prezydenta Rzeczpospolitej Andrzeja Dudę. Postawił sobie z drugiej strony pana Karola Nawrockiego. I nie czuł w tym żadnego obciachu. Nie czuł w tym nic niestosownego. A właśnie dzisiaj chodzi o to, żeby jasno powiedzieć, że nie ma zgody na to, żeby był kolejny prezydent Rzeczpospolitej, który będzie marionetką Kaczyńskiego. Mamy dość! – zakrzyknął Trzaskowski a za nim zgromadzeni na pl. Wolności.

Kandydat PO mówił również o dotychczasowych sukcesach koalicyjnego rządu.

– Stawką tych wyborów jest też to, żeby te czasy (przy. red. rządów PiS) już nie wróciły. Żebyśmy mogli patrzeć z ufnością w przyszłość i budować. Tak jak od ostatniego roku rządowi udaje się odbudować pozycję Polski w Unii Europejskiej, w Sojuszu Północnoatlantyckim, odbudowywać polską gospodarkę, reagować na ceny energii i projektować przyszłość, która będzie przyszłością Europy – zaznaczył Trzaskowski.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich już za trzy tygodnie – 18 maja.

fot. wPoznaniu.pl

Czytaj także: Magdalena Biejat spotkała się z poznaniakami. „Dlaczego atakuje Pani koalicjantów?”

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl