0:1 zakończył się poniedziałkowy mecz Warty Poznań z Górnikiem Zabrze. Gol padł po rzucie karnym.
Piłkarze Warty Poznań nie zdołali wygrać trzeciego z rzędu meczu w Ekstraklasie. Zieloni mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafili tego zamienić na sytuacje podbramkowe.
Kluczowa sytuacja miała miejsce w 54. minucie. W polu karnym Zielonych Adrian Laskowski pociągał za koszulkę Przemysława Wiśniewskiego. Umknęło to uwadze sędziego, ale po chwili obejrzał on powtórkę i przyznał karnego dla gości. Jedenastkę wykorzystał Hiszpan Jesus Jimenez.
To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zupełnie inaczej nastawialiśmy się na to spotkanie, z przekonaniem, że będziemy mogli w nim więcej osiągnąć. Górnik Zabrze zdominował nas swoim wysokim pressingiem i nasz plan, który założyliśmy, żeby po przechwycie rzucać piłkę za linię obrony, nie wyszedł. Popełnialiśmy zbyt proste błędy i dużo było niedokładności indywidualnych w naszych poczynaniach. To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zupełnie inaczej nastawialiśmy się na to spotkanie, z przekonaniem, że będziemy mogli w nim więcej osiągnąć. Górnik Zabrze zdominował nas swoim wysokim pressingiem i nasz plan, który założyliśmy, żeby po przechwycie rzucać piłkę za linię obrony, nie wyszedł. Popełnialiśmy zbyt proste błędy i dużo było niedokładności indywidualnych w naszych poczynaniach. Zdajemy sobie sprawę z siły innych zespołów i naszej siły, dlatego nie rozdzieramy szat i przygotowujemy się spokojnie do kolejnego meczu. Wiemy, że czeka nas intensywny tydzień, bo w piątek gramy w Pucharze Polski, a w następny poniedziałek podejmujemy Legię Warszawa.
Czy mam pomysł na poprawę gry w ofensywie? Zdecydowanie! Trzeba dokonaliśmy umiejętności naszych zawodników ofensywnych i to robimy w treningu, choć nie zawsze udaje się to pokazać w meczu. Tylko pracą i dokładnością przy każdym dośrodkowaniu i każdym uderzeniu możemy poprawić naszą grę. Nie ma innej drogi. W piątek w Ostródzie nie będzie mowy o żadnym odpuszczaniu. W sporcie nie ma takiego słowa. Tu się o zwycięstwo w każdym spotkaniu i z takim nastawieniem pojedziemy na mecz Pucharu Polski — powiedział po meczu Piotr Tworek, trener Warty Poznań.
Warta z 7 punktami zajmuje 12 miejsce w tabeli.