Wielkopolska

Dramatyczna interwencja. Psy mieszkały w koszmarnych warunkach

Policjanci oraz przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt interweniowali w jednym z domów w Stęszewie. Na miejscu zastali dziewięć skrajnie zaniedbanych psów, przebywających w dramatycznych warunkach.

Zwierzęta wegetowały w otoczeniu nieczystości, w pomieszczeniach wypełnionych odchodami, spleśniałym jedzeniem, jak również wszechobecnym fetorem. Według relacji DIOZ niektóre psy miały tak mocno sfilcowaną sierść, że nie mogły się poruszać, a jeden z nich poruszał się jedynie, „sunąc” po podłodze, ponieważ jego tylne łapy były zrośnięte z tułowiem.

Długa walka o ratunek

Jak informuje inspektorat, walka o uratowanie psów trwała miesiącami. Co więcej, DIOZ wielokrotnie kontaktował się z właścicielem, oferując mu pomoc w leczeniu i pielęgnacji zwierząt. Mimo wielokrotnych obietnic nie podejmował żadnych działań, dlatego podjęto decyzję o interwencji.

13 marca przedstawiciele organizacji, policja, a także urzędnicy weszli do budynku. Wszystkie psy zostały odebrane. Co więcej, ich właścicielowi grozi odpowiedzialność karna za znęcanie się nad zwierzętami.

Pielęgnacja i szansa na nowe życie

Po interwencji psy natychmiast trafiły do salonów pielęgnacyjnych, gdzie przez wiele godzin specjalistki walczyły, by usunąć skorupy sfilcowanej sierści i przywrócić zwierzętom komfort. Kolejnym krokiem będzie ich diagnostyka weterynaryjna, a także adopcja.

DIOZ apeluje o wsparcie finansowe na leczenie i utrzymanie zwierząt. Organizacja przypomina również, że każdy może pomóc, wspierając ich działalność lub zgłaszając przypadki znęcania się nad zwierzętami.

Czytaj także: Strzelił w nastolatka 15-latek trafił do szpitala

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl