Zarząd poznańskiego lotniska Ławica, planuje zwolnić nawet 40% pracowników. Powodem jest trudna sytuacja finansowa portu. Związkowy we wtorek poinformowali o tym media. Twierdzą, że tak liczba zwolnień może wpłynąć na bezpieczeństwo na lotnisku. Dziś oświadczenie w tej sprawie wydał Zarząd PL Poznań – Ławica.
Zwolnienia na poznańskim lotnisku Ławica już się rozpoczęły. Związkowcy alarmują, że prace może stracić nawet 40 procent załogi. Szef Wielkopolskiej Solidarności zapowiedział, że takiej skali zwolnień nie można zaakceptować.
Powodem zwolnień jest fatalna sytuacja finansowa portu. Z powodu pandemii koronawirusa rząd już w marcu podjął decyzję o zamknięciu granic i zakazie lotów krajowych oraz międzynarodowych. Wtedy ruch na poznańskim lotnisku praktycznie zamarł.
Do połowy marca udało się obsłużyć jeszcze nieco ponad 50 tys. pasażerów, o tyle w kwietniu liczba pasażerów wyniosła 595, a w maju 271 (to dlatego, że odbywały się przyloty cargo czy humanitarne). Dla porównania, w marcu 2019 roku obsłużono ponad 136 tys. pasażerów, w kwietniu – 159 tys. podróżnych, zaś maju – 210 tys.
Władze portu odniosły się dziś do wtorkowej konferencji związków zawodowych :
Oto pełna treść komunikatu:
„W odpowiedzi na konferencję prasową z dnia 15.09.2020 roku, przeprowadzoną przez przedstawicieli związków zawodowych reprezentujących pracowników Portu Lotniczego Poznań-Ławica informujemy, że wobec trudnej sytuacji, jaka powstała na skutek pandemii Covid-19 i utraty 2/3 przychodów, Zarząd Portu począwszy od spotkania w dniu 6 sierpnia 2020 r. prowadzi ze związkami zawodowymi konsultacje dotyczące optymalizacji zatrudnienia, kierując kolejne pisma pod koniec sierpnia i na początku września br. Na spotkaniu z Zarządem Portu związki zawodowe zostały poinformowane o sposobie i wielkości planowanej redukcji zatrudnienia i poproszone o wyrażenie swojego stanowiska w sprawie. Spotkanie zostało poprzedzone informacją na temat sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, po czym odbyła się pogłębiona dyskusja. Ze spotkania została sporządzona notatka, której treść strony przyjęły do wiadomości.
W odniesieniu do informacji, jakie zostały przekazane przez stronę związkową na konferencji prasowej, warto przede wszystkim podkreślić fakt, że optymalizacja zatrudnienia w Porcie Lotniczym w myśl przepisów prawa pracy nie ma charakteru zwolnień grupowych (wypowiedzenia nie przekraczają 30 osób w miesiącu), a wobec tego prawo nie nakłada obowiązku na Zarząd uzyskania zgody ze strony partnerów społecznych, a procedura wymaga jedynie konsultacji. Wobec braku planów zwolnień grupowych, ustalenia ze związkami zawodowymi, dotyczące zorganizowania przez Zarząd spotkania z Właścicielami, nie blokują działań w zakresie wypowiedzeń umów o pracę lub wypowiedzeń zmieniających warunki zatrudnienia, które mogą być wręczane konkretnym pracownikom. Pracodawca konsultuje z Zakładowymi Organizacjami Związkowymi zamiar wręczania pracownikom wypowiedzeń umów i wypowiedzeń zmieniających warunki zatrudnienia na 5 dni przed wykonaniem tej czynności, a proces optymalizacji dotyczy wszystkich rodzajów stanowisk i grup pracowniczych, także kierowniczych i o wyższym poziomie wynagrodzenia, jak również długotrwale nieobecnych w pracy. Argument ze strony organizacji związkowych zawarty w upublicznionym na konferencji prasowej piśmie, a dotyczący redukcji zatrudnienia w LSR-G i rzekomego braku możliwości utrzymania odpowiedniej kategorii ochrony przeciwpożarowej jest niezasadny, ponieważ ograniczenie obsady dotyczy w okresie przejściowym wyłącznie pory nocnej. Jeśli ruch lotniczy wzrośnie to w sezonie lato 2021, to stan etatyzacji powróci do poprzedniego poziomu. Zarząd Portu dokłada wszelkich starań, by optymalizacja zatrudnienia przebiegała w sposób możliwie najmniej drastyczny, dlatego proponuje wielu pracownikom zmianę warunków zatrudnienia (zmniejszenie wymiaru etatu) na mocy porozumienia stron, co nie wymaga konsultacji ze związkami zawodowymi. Pracownicy świadomi bardzo trudnej sytuacji Spółki, chcący jednocześnie utrzymać miejsce pracy, wyrażają zgodę na takie rozwiązanie.
Podczas konferencji prasowej podniesiono także kwestię procentowego wymiaru optymalizacji i podano zakres pomiędzy 20%, a 40% redukcji etatów w Porcie ze specjalnym podkreśleniem 40% redukcji etatów. Istotnym komentarzem do tego drugiego wymiaru jest fakt, iż zakłada się taką możliwość jedynie w sytuacji znaczącego pogorszenia się sytuacji finansowej Portu, wynikającej z możliwego dalszego ograniczania ruchu lotniczego lub całkowitego, ponownego lockdown’u, jaki może wystąpić z powodu utrzymującego się stanu pandemii w roku obecnym, zwłaszcza w nadchodzącym sezonie jesień 2020 – zima 2021 oraz możliwej kontynuacji latem 2021, co dramatycznie wpływa na sytuację ekonomiczną poznańskiego lotniska.
Zarząd Portu mając na uwadze zachowanie ciągłości funkcjonowania lotniska, zgodnie ze wszystkimi regulacjami oraz wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa operacyjnego, będzie realizował proces optymalizacji w sposób możliwie najmniej dotkliwy dla zatrudnionych pracowników. Głębsze zmiany w zatrudnieniu, poza realizowaną optymalizacją, będą wymagać porozumienia ze związkami zawodowymi, na co bardzo liczymy, również w kontekście ratowania pozostałych miejsc pracy. Musimy wspólnie z partnerami społecznymi działać w taki sposób, aby nie zakłócić świadczenia usług dla pasażerów chcących sprawnie i bezpiecznie udać się w podróż z naszego Portu, i dać sobie szansę na doczekanie wzrostu ruchu lotniczego.”
Prezydent Jacek Jaśkowiak na antenie Radia Poznań, powiedział, że jeśli do redukcji etatów nie dojdzie a ruch lotniczy nadal będzie ograniczany, lotnisku grozi upadłość.
My nie możemy się opierać o życzeniowe myślenie, gdzie komuś się wydaje, że za dwa miesiące połączenia wrócą do tego, co było kiedyś. Musimy stąpać po ziemi. (..) W naszej ocenie alternatywą jest upadłość. Jeżeli tutaj związkowcy będą twardo negocjować, to doprowadzą do tego, że wszyscy na lotnisku stracą pracę – powiedział Jaśkowiak Radiu Poznań.
W Urzędzie Miasta odbywa się spotkanie udziałowców Ławicy, zarządu i przedstawicieli związków zawodowych.
Poznańskie lotnisko Ławica ma trzech właścicieli. Państwowe Przedsiębiorstwo „Porty Lotnicze” ma 39 procent udział, miasto Poznań 37 procent, a województwo wielkopolskie 24 procent.