Radni, urzędnicy i wolontariusze z dzikiego SORu starają się ustalić, co dokładnie jest przyczyną śmierci łabędzi. Proszą o niedokarmianie ptaków.
Radni z Rady Osiedla Sołacz poinformowali za pomocą swoich mediów społecznościowych o problemie w Parku Sołackim. Dwa łabędzie, które od lat są ozdobą tamtejszych stawów, umarły, a trzeci walczy o życie. Wciąż nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną śmierci zwierząt. Starają się to ustalić radni, urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej oraz wolontariusze dzikiego SORu.
Zlecono już między innymi badanie wody w stawie. Udało się już ustalić, że jednym z powodów złej kondycji łabędzi jest uporczywe i niewłaściwe ich dokarmianie. Mieszkańcy Sołacza wskazują, że często widzą, jak inni rzucają w ich stronę chleb czy bułki, czasem nawet nierozerwane na małe kawałki.
Dlaczego chleb im szkodzi?
Chleb w czasie trawienia wytwarza kwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowy ptaka, prowadząc do biegunek, a także bardzo poważnej choroby – kwaśnicy żołądka. Chleb zawiera również sól, a ta zaburza gospodarkę wodną organizmu, co może prowadzić do śmierci łabędzia.
Radni informują, że ptaki są obecnie pod obserwacją i proszą o niedokarmianie ich.