Prezydent Andrzej Duda stwierdził w programie TVP, że jest przeciwnikiem obowiązkowych szczepień. To postulat ruchów antyszczepionkowych. Epidemiolodzy są skonsternowani wypowiedzią prezydenta.
Prezydent Andrzej Duda stwierdził w swoim wystąpieniu, że jest przeciwnikiem obowiązkowych szczepień. Dodał, że nigdy nie zaszczepił się przeciwko grypie. Na pytanie – dlaczego, odpowiedział – bo nie.
Na nieodpowiedzialną wypowiedź prezydenta zwraca uwagę epidemiolog.
W tej kampanii wyborczej nie tylko lekceważone jest bezpieczeństwo epidemiczne, ale naruszony został filar zdrowia publicznego – szczepienia ochronne. Czy nadchodzący sezon grypowo-covidowy to dobry moment na podważanie szczepień, w tym przeciw grypie? To groźne dla zdrowia! 🤯
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) July 6, 2020
Wypowiedź o szczepieniach komentują także dziennikarze.
Niech to wybrzmi: w środku pandemii koronawirusa prezydent Andrzej Duda deklaruje, że jest przeciwny obowiązkowym szczepieniom. Nie tylko na koronawirusa, tak w ogóle.
Mamy drugą dekadę XXI wieku.— Darek Ćwiklak (@macdac) July 6, 2020
Mamy prezydenta antyszczepionkowca. Następnym razem powie, jak Trump, że trzeba ludziom wstrzykiwać płyn dezynfekujący
— Renata Grochal (@Renata_Grochal) July 6, 2020