Poznań jest rowerową stolicę Polski i jak wynika z badań, palmy pierwszeństwa nie zamierzamy nikomu oddać. Z rowerów korzystamy coraz częściej.
Jak się okazuje niestraszne są nam deszcze i chłody. Te coraz rzadziej są wymówką, by rower jesienią odwiesić na ścianę.
– Mamy do czynienia z coraz mniejszą sezonowością w ruchu rowerowym. Rower jako środek transportu wybieramy o każdej porze roku. Tendencja widoczna jest zarówno dla wszystkich dni miesiąca, jak i dni roboczych – stwierdzają przedstawiciele stowarzyszenia Rowerowy Poznań.
Jednak największe wrażenie robią twarde dane. Rowerowy październik porównał tegoroczny październik z zeszłorocznym. Okazuje się, że liczba przejazdów rowerowych wzrosła aż o 8,57 proc.
Na rowerach nie tylko w weekendy
Na rowerach nie jeździmy od dawna już tylko rekreacyjnie. Zastępują nam komunikację miejską i samochód. Najczęściej wsiadamy na nie więc wcale nie w weekend a we… wtorki
– Czwarty raz z rzędu dniem tygodnia, w którym liczniki zarejestrowały największą liczbę przejazdów, był wtorek. 8 października w całym Poznaniu odnotowano 40 264 kursów – informuje Stowarzyszenie Rowerowy Poznań.
Strzałem w dziesiątkę okazała się budowa Rowerowej Trasy Solnej. W październiku licznik mieszczący się przy skrzyżowaniu ul. św. Wojciecha i Małych Garbar znalazł się na trzecim miejscu rankingu. Przejechaliśmy tamtędy aż 37 585 razy. Jeszcze większy ruch panował na Grunwaldzkiej – na skrzyżowaniu z ul. Święcickiego i Wojskową. Jednak największym wzrostem rok do roku szczycić się może licznik na trasie tramwaju na Naramowice (o 22,57 proc.).
– Obecnie jest na 16. miejscu w rankingu, ale w związku z planami rozbudowy linii tramwajowej jesteśmy przekonani, że liczba przejazdów w tym miejscu bardzo wzrośnie – dodają przedstawiciele Rowerowego Poznania.
Jest gdzie jeździć
W Poznaniu jest 411 kilometrów dróg dedykowanych rowerzystom. Dane dotyczące ruchu rowerowego zbiera 36 liczników rozlokowanych w różnych częściach miasta. W tym roku Poznań zdobył tytuł w konkursie Rowerowa Stolica Polski. Mieszkańcy polskich miast instalowali w smartfonach specjalne aplikacje, które sumowały przejechane na rowerach kilometry. Poznaniacy nazbierali ich najwięcej w Polsce.
Czytaj też: Włamali się na budowę, a na miejsce przyjechali taksówką
