Wielkopolska

Oszustwo na wielką skalę. Fałszywi pracownicy banku wyłudzili 350 tys. zł

Przestępcy wciąż skutecznie stosują metodę „na pracownika banku”. W ciągu ostatniego tygodnia oszukali dwie osoby z powiatu poznańskiego, wyłudzając od nich niemal 350 tys. zł. Straty mogłyby być znacznie wyższe, gdyby nie czujność taksówkarza.

Policja ostrzega, że przestępcy wciąż grasują a ich ulubioną metodą pozostaje tzw. „metoda na pracownika banku”. W minionym tygodniu w ten właśnie sposób zostały oszukane dwie starsze osoby z okolic Kórnika i Mściszewa.

Jak działają oszuści?

Do poszkodowanych zadzwonił mężczyzna, informując, że ktoś próbuje włamać się na ich konto bankowe oraz zaciągnąć pożyczkę. Stwierdził, że wkrótce skontaktuje się z nimi pracownik banku, aby pomóc w zabezpieczeniu ich pieniędzy. Po krótkiej chwili faktycznie zadzwoniła inna osoba, która potwierdziła słowa mężczyzny. Udzieliła informacji, że w celu ochrony zgromadzonych środków muszą przelać pieniądze na „bezpieczne konto” lub udać się do banku, aby wypłacić gotówkę i wpłacić ją na tzw. rachunek techniczny.

– W trakcie kilkugodzinnych rozmów pokrzywdzeni wykonali kilkanaście operacji bankowych, w wyniku których stracił łącznie blisko 350 000 zł- informuje mł.asp. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Taksówkarz zapobiega przestępstwu

W tym samym tygodniu doszło by do kolejnego oszustwa, gdyby nie czujność taksówkarza. Mężczyzna, który zawoził starsza kobietę do jednego z poznańskich banków zauważył, że kobieta zachowywała się dziwnie. Seniorka cały czas rozmawiała przez telefon, wypełniając polecenia rozmówcy. Kierowca zrozumiał, że kobieta może być ofiarą oszustów.

Nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, postanowił natychmiast powiadomić o tym policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili jego obawy. Seniorka była w trakcie rozmowy z oszustami, którzy chcieli wymusić na niej przelew jej oszczędności na ich konto. Dzięki szybkiej reakcji taksówkarza, kobieta zdołała uniknąć utraty swoich pieniędzy.

Czytaj także: Spadł ze strychu do piwnicy. Leżał bez pomocy przez 3 dni

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl