Donald Tusk zasugerował w specjalnym oświadczeniu, że udział w tzw.wyborach korespondencyjnych w maju byłby czymś nieprzyzwoitym. Odpowiedział na to stwierdzenie Szymon Hołownia.
Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że nie zagłosuje w majowych wyborach jeśli odbędą się w taki sposób i w tym terminie, który opisuje dziś władza. Donald Tusk nazwał udział w tzw.wyborach korespondencyjnych – nieprzyzwoitym.
Teraz do tych decyzji odniósł się Szymon Hołownia.
https://www.facebook.com/381003278691136/posts/1922204097904372/?vh=e&d=n
Szymon Hołownia, niezależny kandydat, w niektórych badaniach zajmuje już drugie miejsce po Andrzeju Dudzie obok Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Nie wiadomo natomiast, kiedy mają dokładnie odbyć się wybory i w jakim kształcie. PiS twierdzi, że będzie to 10 maja ale protestuje przeciwko majowym wyborom nawet część Zjednoczonej Prawicy, która tworzy rząd.
Gdyby wybory miały się odbyć zgodnie z deklaracjami władzy to na 12 dni przed ich organizacją, nadal nie uchwalono prawa, według którego miałyby się odbyć.