Nie od dziś wiadomo, że grzybobranie to narodowy sport Polaków. I choć na pierwszy rzut oka nie jest to zajęcie ekstremalne, szybko może zmienić się w walkę o życie. Łatwo bowiem podczas spokojnego spaceru zgubić się w lesie. Policja oraz Lasy Państwowe podpowiadają jak tego uniknąć.
O tym jak niebezpieczne może być zbieranie grzybów, których nie znamy nie trzeba nikogo przekonywać. Niemal w każdym sezonie grzybowym docierają do nas informacje o grzybiarzach, którzy stracili zdrowie lub życie po zjedzeniu swoich zbiorów. O tym, jak odpowiedzialnie zbierać grzyby i co zrobić w razie wątpliwości, czy to co zebraliśmy do koszyka nadaje się do jedzenia, napisaliśmy obszernie TUTAJ. Grzybobranie niesie ze sobą jednak jeszcze jedno niebezpieczeństwo, o którym rzadziej się mówi.
Gdy spacerujemy po lesie uzbrojeni w kozik i wiklinowy kosz, bardzo łatwo możemy stracić orientację w terenie. Zwłaszcza, jeśli zbieramy w miejscu, którego nie znamy zbyt dobrze. Jak więc uniknąć ryzyka zgubienia się lesie? Z pomocą przychodzi policja i Lasy Państwowe. Oto kilka porad, jak tego uniknąć oraz co zrobić, jeśli już zdarzy nam się stracić szlak.
Przede wszystkim, dobrym pomysłem jest wyprawa na grzyby w sprawdzonym towarzystwie. Jeśli jednak idziemy samemu, dajmy znać bliskim dokąd się wybieramy oraz na jak długo. Grzybobranie najlepiej zacząć wczesnym rankiem. Nie tylko ubiegniemy w ten sposób pozostałych grzybiarzy, ale unikniemy też ryzyka, że zabłądzimy po zmroku. Ostrożności nigdy za wiele, dlatego nie zawadzi ubrać się do lasu w jasną odzież, najlepiej z jakimiś odblaskowymi elementami.
Po dotarciu na miejsce i zaparkowaniu samochodu w przeznaczonym do tego miejscu, nie oddalajmy się zanadto od pojazdu. Lepiej mieć go zawsze w zasięgu wzroku.
Koniecznie miejmy przy sobie w pełni naładowany telefon z zainstalowaną aplikacją mapową. Dzięki niej odnajdziemy się w terenie nawet jeśli nie będziemy w zasięgu sieci. Ponadto, telefon może nam posłużyć do wezwania pomocy. A z tym nie należy zwlekać. Wybranie numeru alarmowego 112 powinno być pierwszą rzeczą, którą zrobimy, gdy tylko zorientujemy się, że coś jest nie tak.
Najważniejsze to jednak nie panikować. Lasy w Polsce podzielone są na tzw. oddziały leśne. To niewielkie zadrzewione sektory, które oddzielone są od siebie siecią leśnych dróg i ścieżek. Jeśli się zgubimy, idźmy spokojnie przed siebie, a na pewno prędzej czy później dotrzemy do jednej z nich. Następnie wystarczy podążać wzdłuż takiego traktu. W miejscu, w którym się krzyżują znajdziemy słupek z numerycznym oznaczeniem przylegających do niego oddziałów. W ten sposób poznamy swoje dokładne położenie, które możemy potem przekazać odpowiednim służbom. Oni przybędą na ratunek.