Zainteresowanie meczami Lecha Poznań rośnie z każdą kolejką. Zespół prowadzony przez Nielsa Frederiksena zachwyca formą, a kibice przybywają na stadion, by oglądać swoich ulubieńców w akcji.
Zbliżające się spotkanie ze Śląskiem Wrocław zapowiada się jako kolejne widowisko przy pełnych trybunach.
Lech Poznań po raz drugi z rzędu zagra przed własną publicznością. Sprzedano już ponad 26 tysięcy biletów. „Kolejorz” w tym sezonie nie przegrał jeszcze meczu u siebie i stracił jedynie jedną bramkę. Ekipa Frederiksena budzi zachwyt swoim stylem gry. Podczas niedzielnego starcia ze Śląskiem Wrocław może paść kolejny rekord frekwencji, który obecnie wynosi 32 365 widzów, ustanowiony podczas meczu z Jagiellonią Białystok.
Stadion Enea w Poznaniu gromadzi coraz więcej fanów. W pierwszych ośmiu kolejkach Ekstraklasy Lech notował rosnącą frekwencję:
- Kolejka 1: Lech Poznań – Górnik Zabrze: 19 620 widzów
- Kolejka 6: Lech Poznań – Pogoń Szczecin: 29 156 widzów
- Kolejka 8: Lech Poznań – Jagiellonia Białystok: 32 365 widzów
Mecz Lecha Poznań ze Śląskiem w niedzielę, 21 września o godz. 17.30.
Czytaj też: Rozbiórka kamienicy przy Roosevelta. Pracownicy ściągają rusztowania [ZDJĘCIA]