Zmarł amerykański oficer. Prokuratura zbada okoliczności jego śmierci

Ciało amerykańskiego podpułkownika znaleziono w jednym z poznańskich mieszkań. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Wstępne ustalenia wykluczają, aby ktokolwiek przyczynił się do zgonu żołnierza, jednak pełne wyjaśnienia przyniosą wyniki sekcji zwłok oraz badań toksykologicznych.

W miniony wtorek w mieszkaniu w okolicy bazy wojskowej Camp Kościuszko w Poznaniu odnaleziono zwłoki 45-letniego podpułkownika Joshua Camary, oficera prasowego V Korpusu US Army. Śledczy z Prokuratury Okręgowej zabezpieczyli ciało na potrzeby dalszych badań.

Prokurator Bartosz Okoniewski poinformował PAP, że śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, zgodnie z art. 155 Kodeksu karnego. Jest to standardowa procedura, która pozwala na dokładne zbadanie wszystkich okoliczności. Konieczne będą wyniki sekcji zwłok, która ma zostać przeprowadzona w tym tygodniu, a także szczegółowe badania toksykologiczne. Wstępnie jednak śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Śledztwo po obu stronach Atlantyku

Amerykańska armia również rozpoczęła własne dochodzenie w sprawie śmierci swojego oficera, co potwierdziły informacje podane przez stację Fox News. Zmarły od czerwca pełnił funkcję oficera prasowego V Korpusu, którego stanowisko dowodzenia znajduje się w poznańskiej bazie Camp Kościuszko.

Według prokuratora Okoniewskiego polska strona jest odpowiedzialna za wyjaśnienie okoliczności śmierci zgodnie z przepisami obowiązującymi na terytorium Polski. Umowy międzynarodowe pozwalają stronie amerykańskiej na przejęcie śledztwa, ale taki wniosek musi zostać oficjalnie złożony. Na ten moment nie ma informacji, by Amerykanie go złożyli.

Czytaj też: Poznańska zieleń pomoże chorym. Nowatorski projekt w skali kraju

Źródło: PAP / Fox News

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl