W Poznaniu odbyły się uroczystości upamiętniające porwanie Jarosława Ziętary, do którego doszło 32 lata temu. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy, dziennikarze oraz politycy.
Ul. Kolejowa Poznań
W niedzielę, 1 września, o godzinie 9.00 na poznańskim Łazarzu odbyły się obchody upamiętniające dzień zaginięcia Jarosława Ziętary. Uroczystość miała miejsce na ul. Kolejowej 49, gdzie Ziętara mieszkał i gdzie widziano go po raz ostatni. W wydarzeniu wzięli udział licznie zgromadzeni mieszkańcy, dziennikarze oraz politycy, w tym Wojewoda Wielkopolski Agata Sobczyk i Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.
Uczestnicy uroczystości, które odbyły się przy ul. Kolejowej 49, mieli okazję otrzymać bezpłatnie książki związane ze sprawą Jarosława Ziętary. Do wyboru były publikacje: „Sprawa Ziętary. Zbrodnia i klęska państwa” oraz kryminał „Krótka instrukcja obsługi psa”. Dodatkowo rozdawano okolicznościowe naklejki i broszury.
Kim był Jarosław Ziętara?
Jarosław Ziętara stał się ofiarą brutalnego przestępstwa w związku z jego dziennikarską pracą śledczą. Został porwany 1 września 1992 roku a później zamordowany. Sprawcy w ten sposób chcieli zapobiec publikacji wyników jego długotrwałego śledztwa dotyczącego zorganizowanej przestępczości gospodarczej. Przestępcy, związani z wpływowymi biznesmenami z Wielkopolski, nie cofnęli się przed niczym, aby uciszyć Ziętarę. Mimo prób przekupienia, zastraszenia oraz dwukrotnego pobicia, dziennikarz nie uległ ich presji. Zgodnie z ustaleniami prokuratury 1 września 1992 roku, przestępcy przebrani za policjantów porwali Ziętarę. Po kilku dniach brutalnych tortur, zabili go. Nie wykluczone, że aby zatrzeć ślady zbrodni i uniknąć odpowiedzialności, jego ciało zostało rozpuszczone w kwasie.