Katastrofa w Poznaniu. Trwają badania nad źródłem wybuchu i stabilnością budynków

To była niespokojna noc. Wybuch w kamienicy przy ul. Kraszewskiego zranił 11 strażaków. Dwóch z nich wciąż jest poszukiwanych. Mieszkańców ewakuowano i zapowiedziano im pomoc finansową i psychologiczną. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego sprawdza stabilność budynku.

Do zdarzenia doszło przed północą. Wówczas strażaków wezwano do pożaru w kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Pierwsze jednostki straży pożarnej dotarły na miejsce w ciągu kilku minut. Podczas przeszukiwania budynku nagle doszło do niespodziewanego wybuchu. Na razie nie są znane dokładne przyczyny wybuchu, który doprowadził do tragedii. Służby będą musiały przeprowadzić dokładne oględziny miejsca zdarzenia, aby ustalić, co dokładnie mogło wywołać eksplozję. Prowadzone są prace dochodzeniowe.

Ucierpiało 11 strażaków, z których dwóch nie udało się jeszcze odnaleźć. Ranne zostały trzy osoby postronne, w tym kobieta zamieszkująca kamienicę oraz dwie osoby, które doznały obrażeń najprawdopodobniej na skutek odłamków.

Ogień szybko rozprzestrzenił się na wszystkie kondygnacje budynku, dlatego strażacy podjęli decyzję przeorganizowania akcji gaśniczej. W związku z zagrożeniem strażacy przeprowadzili ewakuację mieszkańców kamienicy oraz okolicznych budynków. W sumie miejsce zdarzenia musiało opuścić około 120 osób. Część z ewakuowanych znalazła schronienie u rodzin, podczas gdy inni zostali zakwaterowani w miejscach przygotowanych przez miasto.

Wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk zapewniła, że wszyscy poszkodowani otrzymają do 6 tys. zł wsparcia na początkowe potrzeby. „Później wraz z władzami miasta będziemy wypracowywać większy model wsparcia w zależności od potrzeb”.

Walka o życie zaginionych strażaków

Obecnie trwa intensywna akcja ratunkowa mająca na celu odnalezienie zaginionych strażaków. Grupa poszukiwawczo-ratownicza próbuje dostać się do piwnicy budynku, gdzie najprawdopodobniej mogą przebywać ich koledzy. Sytuację komplikuje niestabilność konstrukcji kamienicy. Powiatowy Inspektor Budowlany po wstępnych oględzinach poinformował, że budynek uległ poważnym uszkodzeniom, a także, że uszczerbkowi uległy sąsiednie obiekty.

Ekipa ratunkowa musi najpierw ocenić, w jakim stanie znajduje się budynek, zanim podejmie próbę bezpiecznego dotarcia do piwnic. Strażacy zmagają się z trudnymi warunkami, jakie panują na miejscu zdarzenia. Linia tramwajowa biegnąca w pobliżu kamienicy utrudnia prace ratownicze, ponieważ uniemożliwia rozstawienie podnośników i drabin. Strażacy podzielili teren na siedem odcinków bojowych.

Na miejscu pracuje około 100 strażaków i 30 zastępów. Okolicę zabezpieczono przed dalszymi zniszczeniami. Na miejscu zdarzenia dostępna jest pomoc psychologiczna dla wszystkich dotkniętych tragedią. Wspólnie z władzami miasta wojewoda planuje zabezpieczyć byt ewakuowanych mieszkańców oraz pomoc w powrocie do normalności.

Strażacy kontynuują dogaszanie budynku. Równocześnie prowadzą działania mające na celu ocenę stabilności konstrukcji. Sytuacja jest na tyle poważna, że istnieje ryzyko zawalenia się kolejnych części budynku. Służby techniczne pracują nad oceną stanu konstrukcji.

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl