Premier Morawiecki ogłosił nowe restrykcje związane z epidemią. Listę restrykcji jest długa. Większość dotyczy sklepów i robienia zakupów. Za notoryczne łamanie kwarantanny grozić będzie kara więzienia.
Codziennie widzimy już nawet 200 chorych. Wszystkie modele pokazują, że wzrost liczby chorych będzie się podwajać. Modele mówią o tym, że jeśli ograniczymy liczbę chorych ograniczymy tez wzrost. Jeśli ograniczymy kontakty o 80 procent, mamy szansę wpłynąć na zmniejszenie liczby zmarłych z powodu koronawirusa – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski
Dlatego rząd wprowadza od dziś nowe restrykcje:
– zakaz wychodzenia ludzi młodych bez rodzica poza dom
-od dziś nowe zasady kwarantanny. Od dziś każda osoba wjeżdżająca do kraju poddana będzie poddana całkowitej izolacji lub jeśli wskaże miejsce w którym będzie przebywać kwarantannie poddani zostają wszyscy domownicy
-aplikacja – Kwarantanna – staje się obligatoryjna
-za notoryczne łamanie kwarantanny – kara więzienia
-odwołanie wszystkich planowanych zabiegów rehabilitacyjnych
-surowe egzekwowanie limitów w komunikacji miejskiej i prywatnej. Zajęte może być tylko co drugie miejsce
– ograniczenia dostępu do parków, bulwarów, plaż
– zakaz korzystania z rowerów miejskich
– zamknięcie gabinetów fryzjerskich, kosmetycznych, tatuażu
– limit osób przebywających w sklepie – 3 osoby na jedną kasę. Jeśli jest 5 kas może w sklepie przebywać 15 osób. Na pocztach limit wynosi 2 osoby na jedno okienko.
– na targowiskach, ograniczenie 3 osób na jedno stoisk
-sklepy budowlane zamknięte będą w weekendy
– sklepy spożywcze pozostają otwarte w weekendy
-przed wejściem do sklepu nakaz zakładania rękawiczek
-godziny na zakupy tylko dla seniorów między 10 a 12. W tym czasie mogą być w sklepach tylko seniorzy
-nowe wymogi w zakładach pracy. Wyposażenie w środki higieny pracujących nadal osób
-zamknięcie hoteli i miejsc noclegowych
Chcemy wrócić do życia gospodarczego być może już w kwietniu. To czy będziemy mogli do tego wrócić zależy jednak od tego czy uda się ściśle przestrzegać zasad, które teraz nakładamy. Teraz na 2 tygodnie ale jeśli nie będzie efektów zmiany potrwają dłużej – mówi na konferencji premier Mateusz Morawiecki