Pierwszy punkt paszportowy dla zapominalskich powstał na warszawskim lotnisku Okęcie. Teraz będzie także na poznańskiej Ławicy. Dzięki niemu pasażerowie, którzy z różnych przyczyn nie mają paszportu, nie będą musieli rezygnować z podróży.
To dobra wiadomość dla zapominalskich. Jest spora szansa, że lotniskowy punkt paszportowy w Poznaniu powstanie jeszcze pod koniec tego roku, a najdalej na początku przyszłego roku. Zdarzało się bowiem, że ktoś lecący do np. Turcji na lotnisku „odkrywał”, że to jednak nie strefa Schengen i do przekroczenia granicy nie wystarczy sam dowód osobisty, lecz konieczny będzie paszport. Ten będzie można teraz ekspresowo wyrobić na lotnisku.
– Będzie to punkt usługowy paszportów tymczasowych. Pracujemy z Urzędem Wojewódzkim nad tym aby udostępnić usługę podobną do tej, z której pasażerowie korzystają np. w Warszawie. Są to jednak dopiero prace przygotowawcze. Ważna jest kwestia lokalizacji takiego punktu. Jesienią rozpoczynamy przebudowę hali odlotów. Musimy więc otwarcie punktu paszportowego dostosować do naszych planów. Od tego zależy kiedy on powstanie. Z pewnością nie pojawi się w tym sezonie wysokim. To zaawansowany pod względem informatycznym projekt. Nie możemy sobie pozwolić na wprowadzanie tymczasowych rozwiązań – mówi Błażej Patryn, rzecznik prasowy lotniska Ławica w Poznaniu.
fot. Łukasz Gdak
Punkty, w których możemy otrzymać paszport tymczasowy działają już na lotniskach w Gdańsku, Katowicach i Krakowie.
– To nie jest otwarcie punktu handlowego, które może odbyć się z miesiąca na miesiąc. Z punktu będą mogli skorzystać wszyscy obywatele naszego kraju – dodaje Błażej Patryn.